Arnstadt to miasto, w którym
Johann Sebastian Bach jako niespełna osiemnastolatek objął funkcję organisty. To tu właśnie rozgrywa się opowieść o Filipku, choć dzieje się współcześnie, zachowała baśniową formułę. Filipek jest wrażliwym chłopcem, niestety ze względu na niski wzrost nawet jak na swój wiek, jest przez otoczenie praktycznie niezauważany, nikt się z nim nie chce też bawić. Kiedy ze smutkiem opowiada pewnemu handlarzowi instrumentów muzycznych o nieszczęściu jakie go spotkało - gubi bowiem otrzymany w prezencie od ojca flet - ten bez namysłu postanawia mu podarować flet czarodziejski. Czarodziejski dlatego, że po zagraniu pewnej melodii, Filipek będzie mógł powiększać lub pomniejszać cokolwiek zechce, ale nie może próbować powiększyć siebie samego - wtedy flet straci swoją moc...