Dla aktorki aktorstwo jest koniecznością, nawet jeśli doskonale wiemy, że sława już nie nadejdzie. Jest ich dwoje, Hélène (
Hélène Surgère) i Sonia (
Sonia Saviange), dzielą to samo mieszkanie i te same marzenia. Sonia jednak porzuciła ten zawód: podczas gdy Hélène prowadzi spektakl. Sonia pozostaje zamknięta w swoich czterech ścianach, w towarzystwie butelek alkoholu. Otoczone małym, zwariowanym lub nieszczęśliwym światem obie kobiety utrzymują relacje współudziału, czasem pełne nienawiści, w których teatr zawsze ma swoją rolę, a każda z nich jest publicznością swojego partnera. Przeszłość coraz bardziej ich łączy, a przede wszystkim ten sam mąż, o którego dziwactwach wspominają. Ale pieniądze wpływają rzadko: listy pisane przez Sonię w nadziei na znalezienie „klienta” dla Hélène przynoszą jej jedynie obsesję, która ma trudności z trawieniem. W końcu ich zmagania zostają złagodzone, gdy wdowa po mężczyźnie, z którym obie byli w małżeństwie, przekazuje im niewielki spadek...