Halloween

7,2
Psychicznie chory Michael Myers od dzieciństwa, od chwili gdy zamordował swoją siostrę przebywa w zakładzie zamkniętym, z którego ucieka wracając w rodzinne strony i w czasie Halloween nawiedza spokoje miasteczko, które ciągle o nim pamięta. Napada na grupę niczego się nie spodziewających nastolatków, powtarzając makabryczny scenariusz. Jego psychiatra ściga go w przekonaniu, że jego pacjent jest manifestacją wcielonego zła...
DEFINITYWNIE ZAKAŃCZAM SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ NA FDB.PL<br> ZAPEWNE KIEDYŚ PEWNIE WRÓCĘ, LECZ ZBYT SZYBKO MI SIĘ NIE SPIESZY<br> POZDRAWIAM WSZYSTKICH, NOWICJUSZY I STARYCH WYJADACZY:-)

Początek legendy 10

Gdy ktoś pyta mnie o mój ulubiony i zarazem najlepszy horror, zawsze odpowiadam to samo - Halloween Johna Carpentera!

Halloween (1978) - Nancy Kyes, P.J. Soles, Jamie Lee Curtis

Fabuła filmu, mimo iż może wydawać się prosta i lekka, to w czasie projekcji filmu rozumiemy, że każdy szczegół ma jakieś szczegółowe znaczenie. Michael Myers w wieku 6 lat zamordował swoją 17-letnią siostrę. Trafił do szpitala dla obłąkanych z którego po 15 latach ucieka, do rodzinnego miasteczka Haddonfield. Doktor Loomis, który latami chciał odkryć osobowość i tajemniczość chłopca, robi z tego powodu wszystko by go złapać. Nadchodzi Halloween. 17-letnia Laurie jest typową nastolatką, dobrze się uczy, jest chętna do pomocy. Razem ze swoimi dwiema kumpelkami - Annie i Lyndą - planują halloweenową imprezę. Nie spodziewa się, że wieczorem spotka ją prawdziwy koszmar - stoczy walkę z psychopatycznym zabójcą.

Dlaczego psychopatycznym zabójcą? Już mówię. Ponieważ, jak to doktor Loomis ujął - Myers nie był człowiekiem. Nie odróżniał dobra od zła. Pragnął zabijać - i prawdopodobnie to trzyma go przy życiu.

Halloween (1978) - P.J. Soles, John Michael Graham

Aktorstwo - bezbłędne. Jamie Lee Curtis, mimo młodego wieku i doświadczony aktor Donald Pleasence pokazali prawdziwą klasę. Pozostali aktorzy, mimo młodego wielu, grali bardzo przekonywująco i dzięki temu film nie wygląda jak zwykły, amatorski horror amerykański. Efekty nie są specjalnie zadowalające. Zaznaczam, że budżet był BARDZO niski, więc reżyser John Carpenter nie mógł sobie pozwolić na rozmaite sceny śmierci. Myers dźgał swoje ofiary nożem kuchennym, z czego niestety, mało było widać. Nie ma to tamto - historia pokazana w "Halloween'ie" jest moim zdaniem niezwykle oryginalna, a sceny z Myersem dowodzą geniuszu twórców. Napięcie budowane jest powoli, zresztą, początkowa scena zabójstwa bardzo buduję atmosferę filmu i widz jest już pogrążony w filmie i w napięciu. Muzyka, którą zrobił sam Carpenter, jest bardzo dobra, wręcz niekiedy niespokojna, przez nią nie można przewidzieć co się za chwilę zdarzy. Budżet filmu wyniósł marne 300.000 tysięcy $ i wręcz niemożliwie zarobił w samych Stanach 50.000.000 $! Nikt się nie spodziewał że za taką sumę, powstanie jeden z najlepszych horrorów w dziejach kinematografii.

Podsumowując, "Halloween" to klasyk. Powoli budowane napięcie i muzyka powodują, że widz nie jest w stanie przewidzieć ruchu mordercy i musi dosiedzieć do końca projekcji. Ten film obejrzeć po prostu trzeba.

4 z 7 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 14
JakubWyklety 7

Dziedzictwo carpenterowskiego Halloween zostało w 100% wykorzystane w późniejszych horrorach, ale sam film już bardzo się postarzał.

dawidek98 3

Słaby film, jak i gra aktorów. Szkoda czasu.

ana481516 8

Stalkerowaty psychol Myers w akcji. Niezła scena z duchowatym prześcieradłem i okularkami. Fajny motyw muzyczny.

Mrozikos667 8

Wspaniałe operowanie przestrzenią i dźwiękiem, kultowa muzyka. Trochę szkoda końcowej bieganiny – jasne, prawa gatunku, ale napięcie jednak nieco siada.

bodek75 8

Michael Myers !!! Forever ! – Jego czarne oczy. Oczy diabła. Chociaż muszę przyznać ,że słabo pamiętałem.
Świetny John Carpenter. Rewelacyjny horrorek!
Teraz zabieram się do pozostałych części.

Więcej informacji

Proszę czekać…