W roku 1961 wydawało się, że segregacja rasowa jest częścią struktury społecznej USA. Władze pojedynczych stanów ostro reagowały na próby zmian, a rząd
Kennedy'ego pozostał obojętny, zajmując się w tym czasie sprawami zagranicznymi. Spontaniczna akcja grupy czarnoskórych studentów - wielu z nich było pierwszymi studentami z rodziny - polegająca na grupowej podróży "białym" autobusem na południe Stanów, musiała zwrócić uwagę. Freedom Riders (Jeźdźcy Wolności) - tak się nazwali - wyruszyli, by ukazać jak w rzeczywistości wygląda w USA tolerancja rasowa.