Komedia mało u nas znanej (choć nie wiem czemu - był kiedyś nawet cykl jej filmów w kinach) wspaniałej reżyserki niemieckiej
Doris Dörrie. Scenariusz powstał na podstawie powieści
Alberta Moravii opowiadającej o pewnym nowojorskim architekcie. Jest to młody człowiek, ale niezwykle ambitny. Obsesja na punkcie odniesienia sukcesu zawodowego powoduje u niego pewne problemy w życiu osobistym. I wtedy postanawia odezwać się do niego... jego własny penis. Okazuje się, że jest on nad podziw elokwentnym i mądrym doradcą nie tylko życiowym, ale i zawodowym...