Ambitna i błyskotliwa dr Megan Hunt była jednym z najwybitniejszych neurochirurgów w kraju. Jako pierwsza kobieta została szefem neurochirurgii w renomowanym szpitalu uniwersyteckim w Filadelfii. Koncentrując się na swoim sukcesie, nigdy nie zwracała uwagi na to, jak dążenia zawodowe wpływały na życie osobiste, dopóki mąż nie zażądał rozwodu i Megan nie straciła praw do opieki nad swoją siedmioletnią córką. Wkrótce do traumy emocjonalnej, którą przeszła lekarka doszedł uraz fizyczny. Po wypadku samochodowym okazało się, że Megan cierpi na parestezję - przypadkowe ataki drętwienia i skurczu w dłoniach. Choroba nie ujawniła się przed jej powrotem do pracy i podczas operacji doktor Hunt straciła panowanie nad narzędziami, doprowadzając do śmierci swojego pacjenta. Tym samym zarówno jej kariera, jak i życie prywatne legło w gruzach. Pięć lat później, Megan rozpoczyna wszystko od nowa i podejmuje pracę jako lekarz sądowy. Nie jest już w stanie leczyć żywych pacjentów, ale może pomóc w dociekaniu prawdy - odnajdywaniu przyczyn zgonów ofiar oraz ujawnianiu sprawców ich śmierci.