Dla widzów, którzy poszukują opowieści z życia wziętych; historii, które zdarzają się zwykłym ludziom, Polsat przygotował serial paradokumentalny pod znaczącym tytułem Dlaczego ja?. Pytanie to zadają sobie ludzie dotknięci przez los, który wymusił na nich podjęcie trudnych decyzji wobec siebie lub swoich bliskich i w jakimś sensie wyrzucił ich poza nawias normalnego społeczeństwa. Każdy z odcinków serialu poświęcony jest odrębnej historii i ma innego bohatera. Wśród nich znajdują się m.in.: ojciec, którego syn okazuje się gejem, 16-latek, któremu rodzi się dziecko, para białych rodziców, którzy wychowują czarnoskóre dziecko, wdowa, która w spadku po mężu otrzymuje nieślubną córkę. We wszystkich tych fabularyzowanych opowieściach obserwujemy postawy jednostek i ich otoczenia w trudnych sytuacjach. Widzimy jak często na zachowania ludzi wpływa presja lokalnych społeczności i zastanawiamy się, „co ja zrobiłbym na miejscu tego człowieka, jak ja bym postąpił w podobnej sytuacji?". Dlaczego ja? to uniwersalne historie, które już się komuś przydarzyły, i które mogą przydarzyć się każdemu z nas.
Odcinki 1136 dodaj odcinek
Marlena jest przerażona, kiedy chce odebrać swojego syna z imprezy urodzinowej i znajduje go przestraszonego w kontenerze na śmieci. 10-latek, którego zaprosił jego najlepszy kolega Filip, wzbrania się przed tym, żeby kiedykolwiek znów iść do Filipa, jego matki i jej nowego mężczyzny, Kornela, nauczyciela i mistrza ceremonii. Ten sympatycznie wyglądający mężczyzna, który zorganizował tę imprezę, natychmiast tłumaczy tę sytuację: Łukasz i Filip grali i pokłócili się, a Łukasz nie umie przegrywać i tak się stało. Ale gdy Marlena spostrzega na plecach i na nogach syna siniaki, nie dowierza tej wersji wypadków. Czy tak mocno Łukasz pobił się z Filipem? Łukasz potakuje, ale Marlena jest sceptyczna. Następnego dnia postanawia porozmawiać na ten temat z matką Filipa, ale trafia na kłótnię Kai i jej partnera, Kornela, który zachowuje się agresywnie. Wkrótce potem Marlena zostaje poinformowana przez szkołę, że Łukasz został nakryty na kradzieży i że coraz częściej wdaje się w bójki…
Właścicielka małego osiedlowego sklepu - Mariola Koronowska (41 l.) mieszka ze swoimi córkami, Joanną (18 l.) i Jowitą (19 l.). Kilka tygodni temu rodzina się powiększyła, ponieważ siostry odnalazły syna Marioli, którego ona oddała do adopcji zaraz po urodzeniu. Patryk Mielecki (22 l.) od razu się wprowadził i wygląda na to, że marzenie Marioli o pełnej rodzinie się spełni. Do czasu, gdy między siostrami dochodzi do ostrej kłótni. Jowita nie cofa się nawet przed tym, żeby zagrozić życiu Joanny. Powód jest szokujący. Kiedy Mariola przyłapuje Jowitę i Patryka przytulających się w salonie, robi wszystko, żeby ich rozdzielić. Wkrótce okazuje się, że Patryk wcale nie jest synem Marioli. Siostry podały za niego chłopaka Joanny, byle tylko Mariola w końcu była szczęśliwa. Kiedy jednak Patryk zaczął flirtować z Jowitą, Joanna wpadła we wściekłość…
25-letnia graficzka Nadia Szalkowska jest przerażona. Jej siostra, Sylwia (27 l.) podcięła sobie żyły w wannie i ledwo ją uratowali. Szybko wychodzi na jaw, że Sylwia popełniła ten desperacki krok z powodu mężczyzny. Mówi swojej siostrze, że zadała się z podłym oszustem matrymonialnym, który nie tylko złamał jej serce, ale także ukradł 20.000 złotych. Nadia zaczyna w internecie szukać tego mężczyzny i znajduje: Romana Karolkiewicza (34 l.), który nie tylko jest przystojny, ale ma w sobie naprawdę dużo uroku. Nadia podaje się za bogatą wdowę i spotyka się z nim, żeby odzyskać pieniądze swojej siostry i zdobyć dowody jego przestępczej działalności. Okazuje się, że Roman spędził jedną noc z Sylwią. Kto kłamie, jej siostra czy on? Kiedy Sylwia dowiaduje się, że Nadia darzy uczuciem Romana, wpada w depresję. Nie kąpie się, ciągle tylko je, zostaje zwolniona z pracy i nie wychodzi z domu. Pokazuje Nadii dwie kolejne ofiary Romana. Nadia załamana zrywa kontakt z Romanem. Zauważa, że jej siostra rozkwita, kiedy ona bardziej się nią zajmuje. To zauważa też Damian Niwczyk (29 l.), najlepszy przyjaciel Nadii i kolega z pracy. W co gra Sylwia?
Anna Szymańska (33 l.) poznaje na dziecięcej imprezie urodzinowej Alę Gubańską (6 l.), w której rozpoznaje swoją zmarłą córkę, Lenę. Lena zginęła sześć lat temu w pożarze domu, mając zaledwie sześć miesięcy, jednak nigdy jej zwłoki nie zostały znalezione w popiołach. Anna wmawia sobie, że Alicja to Lena i robi wszystko, żeby to udowodnić. Jej mąż, Maciej (39 l.) nie wierzy w to. Jej przyjaciółka, Marta Pruszyńska (40 l.), która zaprzyjaźniona jest też z matką Alicji, Marleną (35 l.) jest sceptyczna. Jednak Anna rozpoczyna śledztwo w sprawie przeszłości rodziny Gubańskich i obserwuje Alicję, żeby zebrać dowody. Kiedy Marlena i jej mąż, Paweł (40 l.) odpierają zarzuty, że uprowadzili Lenę, kobieta chce za ich plecami pobrać próbkę DNA Alicji i dlatego odwiedza ją potajemnie w szkole. W konsekwencji tego incydentu ma problemy z policją i mężem, który również uważa, że zachowanie jego żony jest niestosowne. Atmosfera w rodzinie staje się napięta. Kiedy Anna wdziera się do domu Marleny i Pawła, żeby dotrzeć do szczoteczki do zębów Alicji, Szymańscy wnoszą o ustalenie zakazu zbliżania się i składają skargę w sprawie naruszenia miru domowego. Maciej wyprowadza się na pewien czas z ich córką Zofią (3 l.). Mimo tego wszystkiego Anna nie poddaje się i w końcu udaje jej się zdobyć dowód, że… co prawda Maciej jest ojcem Alicji, ale Anna nie jest jej matką…
Natalia Pawlicka (40 l.) jest w szoku, kiedy nagle podczas jej 40. urodzin w salonie pojawia się policja i informuje ją o zarzucie gwałtu przeciwko jej synowi - Jakubowi Pawlickiemu (19 l.). Ona twierdzi, że musiało dojść do pomyłki i próbuje wszystkiego, żeby dowieść niewinności Jakuba. Kiedy rzekoma ofiara - Lena Stankiewicz (18 l.) twierdzi, że jednak jest w ciąży z 19-latkiem, Natalia zaczyna wątpić. Co prawda, dalej utrzymuje, że jej syn nie jest gwałcicielem, ale nie jest już w stanie wykluczyć, że nie spał on ze swoją koleżanką ze szkoły. Jakub przyznaje w końcu, że zdradził z Leną swoją dziewczynę - Izabelę Konieczną (18 l.), mimo to dalej wypiera się gwałtu. Dopiero po tym, jak Lena i jej współlokator uprowadzają Jakuba, żeby się na nim zemścić, on wyznaje całą prawdę…
Karolina (25 l.) umiera z niepokoju, gdy podczas spaceru brzegiem Wisły nagle znika Zosia (8 l.), córka narzeczonego Karoliny, Łukasza (36 l.). Kilka chwil później policja odnajduje dziecko całe i zdrowe. Okazuje się, że Zosia ruszyła za kobietą, która przypominała jej babcię i zgubiła się. Łukasz jest wściekły na Karolinę, że nie upilnowała dziewczynki. Chwilę potem ma miejsce kolejny, przykry incydent. Karolina biegnie do samochodu, bo uruchomił się w nim alarm. Ktoś wybił boczną szybę w jej aucie. Karolina, która pracuje w domu opieki dla osób starszych, podejrzewa o ten atak przełożoną opiekunek. Szefowa już od dawna ją mobbuje. Jednak podejrzana wszystkiemu zaprzecza. Jagoda (37 l.), matka Zosi, chce zakazać Karolinie kontaktów z dzieckiem. Łukasz zostawił Jagodę dla Karoliny, są po rozwodzie. Mimo to Jagoda wciąż kocha Łukasza. Razem z matką, Martą (59 l.), nadal mieszkają w należącym do Łukasza domu, nawet nie płacąc mu za wynajem. Zosia mieszka na zmianę raz u mamy, raz u taty. Łukaszowi udaje się przekonać Jagodę do zmiany kategorycznej decyzji. Karolina cierpi, bo mężczyzna w dalszym ciągu odkłada sprzedaż domu i nie jest w stanie ostatecznie pożegnać się ze swoją byłą żoną. Nawet nie raczył poinformować Jagody, że Karolina jest w ciąży. Ataki na Karolinę powtarzają się. Podejrzenie pada tym razem na byłą żonę Łukasza.
Dagmara (21 l.) chciała uczcić urodziny swojej macochy, Małgorzaty (42 l.) z rodziną. Ale w domu rodzinnym czeka na nią przykra niespodzianka. Jej ojciec, Krzysztof (43 l.) otwiera drzwi dopiero po długim i energicznym dzwonieniu. Jego koszula jest pobrudzona krwią a w salonie panuje potężny bałagan. Krzysztof jest zrozpaczony. Po jego żonie nie ma śladu a on kompletnie nie pamięta, co się stało. Potem pojawia się siostra Małgorzaty, Sylwia (38 l.) i robi Krzysztofowi wyrzuty. Sylwia twierdzi, że Krzysztof często bił Małgorzatę. Ma na to dowody. Jest pewna, że Krzysztof zabił Małgorzatę. Do akcji wkracza policja i rozpoczynają się poszukiwania zaginionej. Dagmara nie może uwierzyć, że jej ojciec jest zdolny do przemocy, a już na pewno nie jest mordercą. Na własną rękę zaczyna szukać dowodów jego niewinności. Poza tym razem ze swoim chłopakiem, Mateuszem (25 l.) troszczy się o swoją młodszą siostrę, Izę (9 l.). Mała powinna z tego wszystkiego dowiedzieć się tak mało, jak to możliwe. Kolejna rozmowa z Sylwią i jej mężem, Grzegorzem (40 l.) kończy się kłótnią. Wkrótce potem jednak przez przypadek Dagmara robi szokujące odkrycie. Jej ojciec planował wyjechać z kraju z jej młodszą siostrą. Dagmara nie rozumie tego wszystkiego. Potem Krzysztof zostaje aresztowany - krew na jego koszuli to krew Małgorzaty. Zrozpaczony mężczyzna prosi swoją starszą córkę, żeby zadzwoniła pod podany przez niego numer. Dagmara w ten sposób odkrywa kolejną niespodziankę - inną kobietę.
Julia Gierolińska (23 l.), właścicielka kawiarni, chce zawieźć swojego przyszłego szwagra, Kajetana Murlewskiego (35 l.) do kościoła, gdzie ma on poślubić jej siostrę, Oliwię (25 l.). Niestety, Kajetan po imprezowym wieczorze kawalerskim zaspał i zupełnie na kacu musi się przebrać do ślubu w trakcie jazdy samochodem. Jednak na stacji benzynowej pan młody nagle ucieka półnagi z samochodu i tym samym nie dochodzi do ślubu. Okazuje się, że Kajetan miał romans z przybraną matką Oliwii i Julii, Gabrielą Gierolińską (46 l.). Oliwia jest w szoku! Jak to możliwe, że łączy go coś z jej macochą?! A robi się jeszcze „ciekawiej”, gdy Gabriela proponuje, że mogą wypróbować związek we troje. Julia szybko odradza swojej siostrze ten głupi pomysł, ale Oliwia kocha Kajetana ponad wszystko i wbrew wszystkim wdaje się w chory związek. I szybko żałuje decyzji - bardzo cierpi przez swoją zazdrość i próbuje nie pokazać tego po sobie, żeby nie stracić Kajetana. Gabriela nie trzyma się umowy i cały czas dochodzi do kłótni między kobietami. Macocha cały czas próbuje stanąć między Oliwią a Kajetanem, aż Oliwia nie wytrzymuje i Kajetan musi zdecydować: ona czy Gabriela. Jednak macocha Oliwii nie poddaje się i dalej próbuje „złowić” Kajetana. Kilka miesięcy później niszczy drugi ślub pogodzonej pary...
Daniel Kostaś (31 l.) zaprasza do restauracji swoją dziewczynę, Ewę Wytrych (27 l.), która jest w szóstym miesiącu ciąży. Kiedy nakrywa ją w restauracyjnej łazience w sytuacji intymnej z innym mężczyzną, przeżywa szok i chce się z nią natychmiast rozstać. Jednak kiedy chwilę potem Ewa zaczyna odczuwać ból brzucha i trafia do szpitala, Daniel rozumie, ile kobieta i dziecko dla niego znaczą, dlatego daje jej jeszcze jedną szansę. Tymczasem nieznajomy z restauracji - Maks Rutecki (20 l.) ciągle czyha na Ewę i Daniela. Daniel przypuszcza, że to zwykłe prześladowanie. Jednak potem nieznajomy – Maks – opowiada Danielowi, że trzy lata temu Ewa pracowała jako nauczycielka a on był jej uczniem. Mieli romans. Daniel najpierw mu nie wierzy, ale potem odnajduje potwierdzający to artykuł w starym wydaniu gazety w Internecie. Kiedy Daniel konfrontuje z tym Ewę, ona w końcu przyznaje się do znajomości z Maksem. Kobieta bardzo żałuje tego romansu i tego, że Danielowi o tym wcześniej nie powiedziała. Daniel nie wie, czy może jej jeszcze ufać. Poza tym pewne jest, że Maks nadal kocha Ewę. Daniel słyszy rozmowę Ewy i Maksa, podczas której 27-latka przyznaje, że wciąż jest zakochana w Maksie. Daniel postanawia się z nią rozstać. Ewa wiąże się z Maksem. Kiedy kobieta rodzi, Maks zachowuje się, jakby był ojcem dziecka, chociaż Ewa ciągle mu powtarza, że to niemożliwe, aby nim był. Zachowanie Maksa staje się coraz bardziej nieobliczalne…
Mieszkająca z dala od swojej rodziny, Julia Witkowska (27 l.) ze swoim nowym chłopakiem Mariuszem Pawłowskim (30 l.) chce odwiedzić swoją matkę Monikę z okazji jej 60. urodzin i dowiaduje się od swojej siostry, Wiolety Szymczak (30 l.), że ona zmarła dwa tygodnie temu. Julia jest w szoku, że jej siostra nie powiedziała jej ani o śmierci matki, ani też o nawrocie choroby nowotworowej. Jednak Wioleta odsuwa od siebie winę. Przy grobie Moniki Julia spotyka swojego ojca, Witolda (60 l.), który rozstał się z Moniką 24 lata temu i tylko przez przypadek, z gazety dowiedział się o śmierci swojej byłej żony. Kiedy Julia i Mariusz zostają zaproszeni do ojca i jego nowej, drugiej żony, Urszuli (59 l.), dochodzi do sprzeczki miedzy Witoldem a Wioletą. Oboje nie odzywają się do siebie od czasu wyprowadzenia się Witolda, a teraz Wioleta zarzuca ojcu jeszcze, że zniszczył jej całe życie. Niedługo potem Julia słyszy, jak Urszula żąda od Witolda, żeby w końcu powiedział Julii prawdę o jego rozstaniu, on jednak nie chce źle mówić o zmarłej. Julia domyśla się, że Monika nie była niewiniątkiem, za jakie uchodziła przez całe lata. Ona i Mariusz przypuszczają, że Monika zdradziła Witolda. Prawda okazuje się inna i o wiele bardziej ponura. Czego Wioleta dowiedziała się od umierającej matki, że tak to nią wstrząsnęło?
Kiedy Emilia Kucharska (39 l.) odbiera telefon od swojego męża, Tomasza Kucharskiego (41 l.), i dowiaduje się, że przebywa on na komisariacie, nie przeczuwa, co ją czeka. Tomasz został oskarżony o to, że molestował swoją koleżankę z pracy, Marię Moczulską (38 l.) w samochodzie. Tomasz wszystkiego się wypiera. Emilia wierzy swojemu mężowi i chce zatrudnić adwokata, ale Tomasz nakłania ją, by zostawiła sprawę w spokoju. On i Maria są nauczycielami w jednej szkole, dlatego mężczyzna boi się, że przez to może stracić swoją reputację i pracę. Tomasz jest pewien, że Maria to wszystko zainscenizowała tylko z zemsty, ponieważ on nie chciał poprawić złych ocen jej bratanicy, Ilony Moczulskiej (16 l.). Emilia próbuje przekonać Marię, żeby wycofała swoje oskarżenia, ale Maria pozostaje przy swojej wersji tej historii. W trakcie tej rozmowy Emilia dowiaduje się, że Ilona jest najlepsza w klasie. Od tego momentu Emilia ma wątpliwości, czy jej mąż mówi prawdę. Wkrótce potem trzy uczennice twierdzą - w tym Ilona - że podglądał je po lekcji wychowania fizycznego w przebieralni. Nawet, jeśli dyrektor szkoły Mateusz Szymkowiak (53 l.) chciałby wierzyć Tomaszowi, to wysyła go na przymusowy kilkudniowy urlop. Tomasz jest na skraju wyczerpania nerwowego i wychodzi z domu, by się upić. Emilia zaczyna wątpić w niewinność męża. Proponuje swojej najlepszej przyjaciółce i zarazem sekretarce szkolnej - Marcie Wolskiej (36 l.), by razem szpiegowały Tomasza…
Alicja Marciniak (32 l.) załatwiła swojej przyjaciółce, Aleksandrze Biegańskiej (36 l.) pracę w swojej firmie. 32-latka marzy o awansie, obiecanym jej przez szefa Tomasza Filipiaka (42 l.). Ale niespodziewanie to Aleksandra dostaje to, wymarzone przez nią stanowisko. Wszystkie koleżanki podejrzewają, że kryje się za tym romans z szefem, bo Filipiak ma reputację mężczyzny, który nie przepuści żadnej okazji. Oczywiście Aleksandra wypiera się tego. Alicja ma wątpliwości, czy jej przyjaciółka rzeczywiście nic nie robiąc dostała tę pracę. A może jednak flirtowała z szefem? Jej mąż, Karol Marciniak (37 l.) nie podziela jej podejrzeń. W biurze panuje burzowa atmosfera. Alicja czuje się prowokowana przez swoją najlepszą przyjaciółkę, która w swojej nowej roli: szefowej zachowuje się niezbyt dobrze. Jednak kiedy Aleksandrze nie powodzi się podczas ważnej prezentacji, Alicja przełamuje swoją niechęć do niej i pomaga jej. Na chwilę jest tak jak wcześniej między nimi. Kiedy jednak potem wyłącznie Aleksandra otrzymuje pochwałę od szefa, doprowadza to Alicję do szału. Alicja nie może uwierzyć, że jej niewykwalifikowana przyjaciółka jest faworyzowana i doszła do tego awansu zupełnie normalnie. Kiedy w trakcie przerwy obiadowej spostrzega, jak Aleksandra kupuje bieliznę w ekskluzywnym butiku, a potem znika z nią w biurze szefa, wszystko jest dla niej jasne. Jej najlepsza przyjaciółka ma romans z szefem i cały czas ją okłamywała. Alicja wpada do biura szefa, żeby przeszkodzić w schadzce i…
Ten dzień miał być najszczęśliwszy dla Elizy (32 l.). W końcu miała wziąć ślub kościelny ze swoim mężem Wiktorem (34 l.). Ale Wiktor bez ostrzeżenia wybiega z kościoła pełnego gości. Zmieszana Eliza biegnie za nim. Wiktor jest zły na Elizę i atakuje ją, że zaprosiła jego matkę na ślub, mimo iż wie, że nie mają ze sobą żadnego kontaktu. Eliza odpiera te zarzuty - przecież ona wcale nie zna matki Wiktora! Jednak Wiktor jej nie wierzy i odjeżdża. Zła i oburzona Eliza wraca do kościoła. Uważa, że zachowane jej męża jest dziwne - przez takie głupstwo zepsuł swój ślub i broni jej kontaktów ze swoją matką. Mimo to Eliza jedzie do Reginy (61 l.), żeby poznać powód ich waśni. Regina nie tylko opowiada swojej synowej niewiarygodną historię, pokazuje jej jeszcze zaproszenie na ślub. Była przekonana, że to Wiktor ją zaprosił. Eliza, co prawda, rozpoznaje zdjęcie swoje i Wiktora, jednak zaproszenie jest zupełnie inne od tych, które oni wysyłali do swoich gości. Cała sytuacja staje się jeszcze bardziej podejrzana, gdy Eliza i Wiktor dostają pocztówkę od niejakiej Ireny. Przy tym charakter pisma jest taki sam, jak na fałszywym zaproszeniu. Wiktor co prawda twierdzi, że nie zna żadnej Ireny, ale następnego dnia pojawia się policja, która chce go przesłuchać w sprawie Ireny, która zniknęła mniej więcej półtora roku temu. Wiktor wyznaje swojej żonie, że Irena była jego dawną koleżanką z pracy. On podejrzewa, że za zniknięciem kobiety może stać jej mąż.
Kiedy Aldona podczas imprezy otwarcia nowego baru swojego męża nagle łapie butelkę szampana i powala nią partnera biznesowego męża, Tadeusza, wszyscy są przerażeni. Szczególnie mąż Aldony, Sebastian jest zdumiony, ponieważ jego żona do tej imprezy nigdy nie widziała Tadeusza. Dzięki policji wyjaśnia się, że Aldona rozpoznała w Tadeuszu gwałciciela, który napadł na nią 12 lat temu, po dyskotece. Nie tylko dla Aldony, ale dla Sebastiana również wali się świat. Akurat jego partner w interesach, z którym ziściło się jego marzenie o posiadaniu własnego baru, musiał zgwałcić jego żonę? Mimo że Sebastian trzyma stronę swojej żony, to wątpi, czy po tylu latach rzeczywiście mogła rozpoznać, że Tadeusz był jej oprawcą. Dochodzenie jest w toku. Tymczasem Tadeusz twierdzi, że musiało dojść do pomyłki. Adwokat Aldony wyjaśnia jej ze smutkiem, że po 12 latach i bez świadków są małe szanse na wyrok. Aldona wpada w gniew i chce ukarać Tadeusza na własną rękę, nie zważając, że sama dopuszcza się czynu karalnego. Sebastian jest między młotem a kowadłem, aż jego żona zmusza go, by zdecydował: albo on zakończy wszelkie interesy z Tadeuszem, albo też ona odejdzie od niego…
Monika i jej mąż Paweł od dwóch lat starają się o dziecko. Bezskutecznie. Paweł nie zgadza się na sztuczne zapłodnienie. Rzekomo, dlatego że uważa tę metodę za nienaturalną. Oboje postanowili zatem zaadoptować dziecko. Ale wtem rodzice Moniki - Renata i Henryk nagle wariują i tym samym zagrażają całemu procesowi adopcji. Gdy z wizytą do Moniki i Pawła przychodzi pan Zieliński, pracownik ośrodka pomocy społecznej, który decyduje, czy para odpowiednio wychowa dziecko, dochodzi do jeszcze większej wpadki. Akurat w momencie, gdy pan Zieliński wychodzi z domu, jest świadkiem, jak matka Moniki Renata bije się ze swoją sąsiadką Sabiną w ogrodzie. Monice udaje się przekonać pana Zielińskiego, żeby dał im drugą szansę. Kobieta zapewnia go, że jej rodzice są normalnymi i godnymi zaufania ludźmi i że nigdy już nie powtórzy się taka sytuacja. Jednak rodzicom Moniki, którzy tymczasem rozstali się, udaje się także podczas drugiej wizyty pana Zielińskiego potwierdzić jego pierwsze wrażenie. Pracownik ośrodka pomocy społecznej nabiera przekonania, że ten dom to nie jest odpowiednie środowisko do wychowania dziecka. Monika jest załamana i nie chce mieć ze swoim ojcem nic wspólnego. Wniosek o adopcję został zgodnie z przypuszczeniami odrzucony i Monika zastanawia się z Pawłem, jakie jeszcze mają opcje. Paweł daje jej przy tym odczuć, że nie podziela wcale jej pragnienia posiadania dziecka. To wzbudza w Monice podejrzenia.
Mateusz Koszarek (42 l.), kierownik działu w markecie budowlanym, budzi się obok swojej niedawno poślubionej żony, Karoliny Koszarek (44 l.), kobiety z nadwagą i chorej na cukrzycę, i z przerażeniem uświadamia sobie, że ona nie żyje. Przerażony mężczyzna od razu dzwoni do lekarza rodzinnego, doktora Wojciecha Szymankiewicza (58 l.). Lekarz stwierdza jej śmierć i wypisuje akt zgonu. Gdy jej syn, Piotr Jurkowski (24 l.), pracownik ochrony osobistej, dowiaduje się o tym, od razu przyjeżdża, żeby pożegnać się z matką. Piotr zjawia się w chwili, gdy kobieta jest właśnie zabierana przez przedsiębiorcę pogrzebowego i jego pomocnika. Nagle Karolina otwiera oczy i siada. Od razu zostaje wezwana karetka pogotowia i Karolina trafia na oddział intensywnej terapii, gdzie zostaje wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Okazuje się, że poza Piotrem nikogo jej dramat nie wzrusza. Jego ojczym, Mateusz zabawia się najpierw z sąsiadką a potem z ciocią Piotra, Lidią Jurkowską. Nie znajduje czasu, żeby odwiedzić swoją żonę w szpitalu. Wkrótce potem jeszcze z sypialni Karoliny znika jej biżuteria i inne wartościowe przedmioty. Tylko przyrodnia siostra Piotra - Jolanta Kaczorowska (22 l.) pojawia się w szpitalu, ale zostaje przez niego odesłana. Piotr jest bardzo rozczarowany zachowaniem swojego ojczyma i ciotki. Ale to jeszcze nie wszystko.
Kiedy Agnieszka (37 l.) chce jechać ze swoim mężem, Marcinem (38 l.) do pracy, zauważa tłusty odcisk kobiecego ciała na przedniej szybie ich rodzinnego samochodu. Ponieważ Marcin już raz, trzy lata temu zdradził swoją żonę, Agnieszka wpada w panikę i podejrzewa, że jej mąż znowu ma romans. On jednak wszystkiego się wypiera. Niedługo potem pojawia się ponownie ten sam odcisk – tym razem na drzwiach od werandy – i podejrzenie Agnieszki jeszcze się umacnia. 37-latka wypłakuje się swojej przyjaciółce i sąsiadce Jowicie (41 l.), która sugeruje jej, żeby umieściła ukryte kamery wokół domu, aby móc po kryjomu obserwować, co jej mąż robi za jej plecami. Co też obie kobiety robią. Agnieszka nie chce zrezygnować ze swojego małżeństwa i pojawia się w seksownym ubraniu w pracy swojego męża, żeby go uwieść. Potem jednak dokonuje przykrego odkrycia w rzeczach męża i znów wpada w rozpacz. Jowita jest pewna, że Marcin zdradza swoją żonę. Przez stres spowodowany problemami z synem Filipem (16 l.), który został aresztowany przez policję za uprowadzenie psa i szantaż starszej pani, Agnieszka zapomina o sprawdzeniu nagrania z ukrytej kamery. Kiedy jednak potem to robi, zauważa swoją córkę Maję (15 l.) i jej nauczyciela plastyki, Jana (27 l.) w… intymnej sytuacji. To jednak nie uspokaja Agnieszki i żąda od zdenerwowanego Marcina wyznania prawdy. Czy on ją zdradza? Kim jest tajemnicza kobieta, która usiłuje rozbić małżeństwo Agnieszki i Marcina?
Kamil Myszkowski (26 l.) na stacji benzynowej przeżywa ciężki szok, kiedy zauważa, że jego samochód płonie. W ostatniej sekundzie udaje mu się ocalić swoją dziewczynę, Żanetę (21 l.), a zaalarmowana straż pożarna nie dopuszcza do katastrofy. Gdy podczas wyjaśniania sprawy pojawia się groźba śmierci, dla policji staje się jasne. To był celowy atak! Kamil i Żaneta są przerażeni, jednak nie mają pojęcia, kto może za tym stać. Poszukiwany jest motocyklista - widoczny na nagraniu z monitoringu, jednak śledztwo prowadzi donikąd. Tymczasem mają miejsce kolejne ataki. Do studia masażu 26-latka zostaje przemycony ptasznik, którego ugryzienie mogło się skończyć śmiercią dla alergika Kamila. Myszkowski jest pewny, że te groźby są bardzo poważne. Podejrzenie pada na kolegę z pracy, Konrada Lewickiego (28 l.), który ma w swoim mieszkaniu egzotyczne zwierzęta i niedawno pokłócił się z Kamilem z zazdrości o Żanetę. To podejrzenie nie potwierdza się jednak, natomiast dochodzi do kolejnych, zagadkowych incydentów. Kamil jest świadkiem, jak Żaneta na peronie popycha starszego mężczyznę, który później trafia do szpitala. Żaneta zapewnia, że to ona została zaatakowana. Z poszkodowanym mężczyzną nie można porozmawiać, bo leży na oddziale intensywnej terapii. Gdy wkrótce potem pojawia się niejaka Michalina (20 l.), koleżanka Żanety ze szkoły, i dochodzi do następnych ataków, Kamil zaczyna podejrzewać, że jednak jego obecna dziewczyna ma z tym związek. Co przed nim ukrywa Żaneta?
Kiedy Waligórscy - Patrycja (42 l.), gospodyni domowa, i jej mąż, Rafał (44 l.), właściciel malarni i lakierni, wracają do domu z imprezy rodzinnej, przeżywają szok na widok nagiej Chinki Su (29 l.) w ich łóżku. Małżonkowie nie mają pojęcia, jak kobieta weszła do domu i wzywa policję. Wtedy Chinka ucieka. Ku przerażeniu Patrycji policjanci stwierdzają, że albo kobieta została wpuszczona do domu, albo też miała klucz. Patrycja zaczyna podejrzewać, że mąż ją zdradza. Już raz to zrobił. Rafał jednak wszystkiego się wypiera i sugeruje, że raczej w sprawę mogą być zamieszani ich synowie - Fabian (23 l.) - student i Miłosz (17 l.) - uczeń, co z kolei Patrycja kategorycznie wyklucza. Jednak jej zazdrość niedługo potem znowu zostaje obudzona. Między synami również dochodzi do kłótni, kiedy Miłosz przyłapuje swojego brata w łóżku z dziewczyną jego marzeń - Sylwią Poprawą (18 l.). Kiedy Patrycja przez pomyłkę zamyka się w firmie męża, wpada na dwie seksowne Ukrainki, które podają się za rzekome sekretarki Rafała. Patrycja nie wierzy w ani jedno ich słowo - obydwie mówią łamaną polszczyzną. Mimo że kobieta nie uwolniła się jeszcze od problemów z mężem, musi zająć się ze swoją najlepszą przyjaciółką, Dorotą Kowalską (39 l.) przygotowaniem urodzin Miłosza. Kiedy kobiety robią zakupy w mieście, spostrzegają Rafała z dwoma dziewczynami, które w kusych ubraniach, jako „Aniołki Rafała” wsiadają do jego samochodu dostawczego i są przez niego obmacywane. Patrycja jest wściekła na męża.
Katarzyna Olbertowska (37 l.) mieszka pod jednym dachem ze swoją matką, Mirosławą (54 l.), swoim bratem Andrzejem (35 l.) i córką Pauliną (19 l.). Katarzynie wciąż nie udało się wyprowadzić od swojej matki, a od śmiertelnego wypadku ojca czuje się z nią jeszcze bardziej związana. Gdy pewnego dnia Katarzyna wraca z pracy do domu, wpada w sam środek kłótni Mirosławy i Pauliny, podczas której Paulina policzkuje babcię. Kobiety nie chcą jednak powiedzieć Katarzynie, o co się tak naprawdę pokłóciły. Wykręcają się od odpowiedzi wymówką. Niedługo potem okazuje się, że Paulina nie akceptuje nowego przyjaciela Mirosławy - Tadeusza Krukowskiego (50 l.), który, podobno, pojawił się w jej pokoju tylko w bieliźnie. Paulina zachowuje się od tego czasu bardzo dziwnie: zamyka się w swoim pokoju na klucz i nagle chce wyprowadzić się do swojego nowego chłopaka - Mateusza Pawłowskiego (22 l.). Gdy na domiar złego, Mirosława traci pracę sprzątaczki w gabinecie dr Karola Wieczorka (57 l.), ponieważ podczas nocnej zmiany upiła się i sama chciała sobie usunąć tatuaż, atmosfera robi się naprawdę gorąca. Katarzyna zwierza się ze zmartwień swojemu koledze, Grzegorzowi Czuprynowi (40 l.), który skrycie się w niej kocha i wciąż próbuje podnosić ją na duchu. Wkrótce potem dochodzi do kolejnej zaskakującej sytuacji. Przyjaciel Tadeusza pokazuje jej erotyczny film z udziałem jej matki. Katarzyna jest w szoku. Dlaczego jej matka robi coś takiego?
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…