Trwa proces Staszka, syna naczelnika pogotowia, Jana Tarnowskiego. Chłopak jest oskarżony o pobicie swojego wykładowcy, Pawła Rogulskiego. Dostaje wyrok w zawieszeniu i opiekę kuratorską. Zdruzgotany i załamany wraca do Zakopanego. Następnego dnia Staszek idzie na samotną wyprawę w góry. W czasie jazdy podcina pokrywę śnieżną stoku i uruchamia lawinę. Jest świadkiem porwania przez lawinę dwóch osób. Natychmiast powiadamia o zdarzeniu pogotowie górskie, a sam zjeżdża na lawinisko. Rusza akcja ratunkowa...

Atrakcją wyjazdu integracyjnego pracowników dużej korporacji ma być przejście mostem linowym nad przepaścią. Szef jest przekonany, że to będzie wielka frajda. Niestety, jednego z wycieczkowiczów paraliżuje strach. Wieczorem ratowników alarmuje kobieta z Warszawy, która twierdzi, że GPS z komórki jej męża wskazuje, że ten jest gdzieś w górach. Rzeczywiście widziano, jak mężczyzna wychodził z plecakiem w góry. Ziemię wokół terenu pogotowia wykupują okoliczni rolnicy. Jan Tarnowski nie podejrzewa niczego, do czasu kiedy architekt mówi mu, że prawdopodobnie są to osoby podstawione. Tamara Taszer umawia się ze Staszkiem. Ma mu opowiedzieć, kim jest i dlaczego tak tajemniczo zniknęła.

Grupa taterników wspina się w górach. W trakcie wspinaczki jeden z nich odpada od ściany. Konieczna jest akcja ratunkowa z helikopterem. Kiedy ratownicy wciągają na pokład zapiętego w specjalne nosze taternika, maszyną mocno szarpie. Na szczęście pilotom udaje się doprowadzić maszynę do porządku. Burza, który wraz z Marusarzem pilotował maszynę podczas akcji twierdzi, że przyczyną szarpnięcia była awaria systemu, prawdopodobnie odmrażania. Dowodem miałaby być zapalona lampka kontrolna, która bardzo szybko zgasła. Jan Tarnowski musi podjąć decyzję, czy polecieć na przegląd maszyny do Krakowa i wyłączyć ją z dyżurów na dwa - trzy dni. Decyduje, że polecą na przegląd do Krakowa. Jan chce przy okazji przeglądu odnaleźć Magdę i porozmawiać o rozstaniu. Odnajduje ją w mieszkaniu Winniczuka i uświadamia sobie, że dziewczyna zdradzała go od miesięcy. Jest załamany. W trakcie przeglądu maszyny mechanikom udaje się odnaleźć przyczynę włączenia sygnalizatora. Jan decyduje się wrócić do Zakopanego na czas sprowadzenia nowej części. Staszek spotyka się ze swoim kuratorem Joanną. Znajomość jest dość zażyła, szczególnie, że zaczęła się od wspólnie spędzonej nocy. Joanna stara się zachować profesjonalizm i naciska na Staszka, by ten, w ramach resocjalizacji, zgłosił się do Pogotowia i rozpoczął staż. Podczas powrotu z Krakowa śmigłowiec pogotowia ulega wypadkowi. Będący w centrali Staszek i ratownicy słyszą urywaną relację z wypadku.

Dwójka młodych turystów musiała spędzić noc w górach. Rano alarmują ratowników, ale nie podają lokalizacji, bo wyczerpuje się bateria w telefonie. Tymczasem kilku podpitych facetów "dla jaj" dzwoni do pogotowia i podaje się za zaginionych w górach. Ratownicy ruszają więc w inny rejon Tatr. Na szczęście w drodze powrotnej dostrzegają na skalnej półce zaginioną dziewczynę… W zakopiańskim szpitalu leżą ratownicy uratowani z rozbitego helikoptera. Stan Marusarza i Burzy jest stabilny, ale Jan Tarnowski pozostaje w śpiączce. Kozak spotyka się z Rojkiem i wręcza mu teczkę. To dokumenty potwierdzające, że prezes Jan Tarnowski tuż przed wypadkiem zgodził się na sprzedaż działki…

Podmuch wiatru zniósł paralotniarza zbyt blisko wyciągu. Chłopak zaplątał się w liny - grozi mu uduszenie. W dodatku rozciął łuk brwiowy. Ten wypadek powoduje u jednej z pasażerek atak padaczki. Ratownicy mają dylemat - komu pierwszemu udzielić pomocy? Staszek zdaje egzamin ratowniczy i zostaje przyjęty na staż. Opowiada Joannie o Tamarze Taszer, o tym, że sprawa jej zaginięcia nie wydaje się taka oczywista. Jan Tarnowski nadal jest w śpiączce. Zbliżają się wybory nowego naczelnika. Swoją kandydaturę zgłasza Partyka, członek komisji egzaminacyjnej. Jego wygrana pokrzyżowałaby plany Rojka i Bachledy w sprawie gruntów. Cezary postanawia poprawić swój wizerunek, korzystając z mediów.

Dwóch przemytników prowadzi wąską ścieżką w górach rodzinę uchodźców. W pewnym momencie mały chłopiec staje zbyt blisko krawędzi drogi i osuwa się w dół. Ojciec próbuje ratować malca, ale półka skalna jest zbyt nisko. W efekcie sam spada jeszcze niżej. Uderza głową o kamień i traci przytomność. Przemytnicy wpadają w panikę i uciekają. Przerażona Mona zostaje z małym dzieckiem. Nie może pomóc ani Hariemu, ani chłopcu. Rusza więc przed siebie, by szukać ratunku...

Na Kazalnicę wychodzi trójka taterników; wśród nich siostra Tośki - Eliszka. Wspinaczy zaskakuje zła pogoda. Jeden z nich traci równowagę i odpada od ściany. Zawisają na linach pod skalnym okapem… W spa Daria wspomina o klientce z tatuażem. Aśka uważa, że to była Tamara Taszer. Razem ze Staszkiem postanawiają jej szukać. Na stacji benzynowej udaje im się obejrzeć nagrania monitoringu. Staszek rozpoznaje pewnego mężczyznę. Justyna jest w ciąży. Jej chłopak unika odpowiedzialności, a matka nie ma dla niej czasu. Wydaje się, że jedyną osobą, której może się zwierzyć jest pozostający w śpiączce Jan. Czy ją słyszał? Staszek zostaje oskarżony o pobicie Norberta…

W nocy, w górach na polanie sekta odprawia rytuały. Guru podaje młodym ludziom wywar z grzybów halucynogennych. Pod wpływem narkotyków jedna z dziewczyn, Zoja, wpada w panikę i zaczyna uciekać. Naćpani współtowarzysze nie zwracają na to uwagi. Nieprzytomna, wyczerpana Zoja zasypia w lesie. Trwa przesłuchanie Staszka w sprawie pobicia Norberta. Czy Aśka zpewni mu alibi? Jan budzi się ze śpiączki. Monika jest świadkiem tego wydarzenia, jest bardzo wzruszona. Daje jej to nadzieję, że i Mateusz wróci ze swojej podróży… Do Jana przychodzi cała rodzina, w trakcie wizyty Dorota dowiaduje się o ciąży córki. Justyna nie chce powiedzieć matce, kto jest ojcem dziecka. Sprawę kolekcjonera przejmuje Prokuratura w Warszawie. Prawdopodobnie po to, by ukręcić jej łeb. Jeśli tak się stanie, Cezary jest bezpieczny…

Staszek ma nowego kuratora, który za cel stawia sobie znalezienie Staszkowi odpowiedniego zajęcia. Mówi, że staż w Pogotowiu, to tylko hobby, a nie praca. Cezary organizuje konferencję prasową, na której informuje o zmianie zarządu. Wyznacza Huberta na swojego zastępcę. Hubert ma poprowadzić szkolenie dla funkcjonariuszy SG. Jego uczestniczką jest Lara. Jan Tarnowski dowiaduje się, że Cezary został wybrany na naczelnika i sprzedał ziemię w przetargu. Czy spróbuje podjąć walkę?

Czwórka młodych ludzi schodzi do zamkniętej dla turystów jaskini i nurkuje w niezbadanym syfonie. Dochodzi do wypadku… Olga nie wie, gdzie jest Norbert ani co się z nim dzieje. W rezultacie wybucha kłótnia z Cezarym. Staszek znajduje w prasie tajemniczy nekrolog Tamary. Dociera też do prosektorium, by sprawdzić, czy na ciele znalezionym w lesie jest tatuaż. Determinacja Staszka zaczyna denerwować Aśkę. Postanawia wrócić do Warszawy. Nowy kurator znajduje Staszkowi "prawdziwą" pracę…

Troje młodych ludzi jest nadal uwięzionych w jaskini. W trakcie akcji następuje kolejny zawał. Kamienie przygniatają Huberta. Ratownicy rozważają różne sposoby ratunku. Dotrzeć do Huberta może tylko drobna osoba. Zadania podejmuje się Lara. Czy uda jej się dostać do uwięzionego Huberta? Dorota decyduje się na leczenie. Relacje między nią a córką poprawiają się. Justyna mówi matce, kto jest ojcem dziecka. Daria dociera na miejsce akcji ratowniczej, nagrywa relację z wydarzenia. Przy okazji dowiaduje się o papierach dotyczących przetargu. Rojek wyjaśnia jej, że Cezary dopuścił się oszustwa. Staszek jedzie z Justyną do mieszkania Jana po jego rzeczy. Dostrzega samochód z mężczyzną, którego podejrzewa o kradzież komputera…

Fotograf Adam chce zrobić jak najlepsze zdjęcia zawodnikom Tour de Pologne. Czeka na kolarzy w ustronnym miejscu. W samochodzie zostawia dwóch synów. Piotrek bawi się w kierowcę. Podczas zabawy zwalnia hamulec ręczny, potem wysiada z samochodu. Chwile później samochód, ze śpiącym w środku Pawełkiem, stacza się niebezpiecznie w dół drogi...

Staszek jedzie do Krakowa na rozmowę z Patrykiem. Chłopak opowiada mu o Tamarze, jej romansie z Kozakiem i rozbieranych imprezach. Staszek dowiaduje się, że mężczyzna oskarżony o kradzież w pensjonacie został zwolniony na polecenie prokurator z Warszawy, Aśki. Dziewczyna mówi mu, że dzięki temu zyskała dostęp do jego teczki z dokumentami. Witold jest świadkiem, jak mężczyzna potrąca Aśkę, zabiera jej teczkę i ucieka z miejsca zdarzenia.