Rok 1965. Zdolny, oddany pacjentom lekarz z uwagi na swoją AK-owską przeszłość i programową apolityczność nie może otrzymać paszportu, aby spotkać się z żoną i córką mieszkającymi w Anglii. Jeden z pacjentów, marzący o ucieczce z Polski, proponuje rozwiązanie problemu: paszport trzeba kupić, a jedynym sposobem zdobycia pieniędzy jest napad na bank. Sytuacja się komplikuje, ponieważ bohater musi się zdecydować - uratować życie ludzkie i tym samym wydać na siebie wyrok, czy pozwolić umrzeć jedynemu świadkowi napadu?