Bardzo średni film, poza paroma prostymi przekazami tak na dobrą sprawę wcale nie wiadomo o czym.
Jest chłopak, nastolatek, ma problemy rodzinne, w sumie jego jedynym problemem jest jego niewydarzona matka (Farmiga), która ćpaniem i ciągłym użalaniem się nad sobą motywuje chłopca tylko do szybszego dorośnięcia i radzenia sobie w życiu, co idzie mu coraz lepiej i na pewno lepiej niż jej. Jest też koziarz (Duchovny), który jest jakby podszeptem szatana w tym filmie, człowiek wyluzowany do granic możliwości i nie mający chyba absolutnie żadnych trosk egzystencjalnych… poza towarem.
Taka mieszanka jest dopełniona kolejnymi to facetami owej matki i uzyskujemy obraz współczesnej Ameryki, gdzie najważniejsze jest "ja" i "moje" niż troska o druga osobę. Choć koziarz niby w jakimś stopniu opiekował się chłopcem, zabrał go nawet na wyprawę do Meksyku po… narkotyki! No bajka :)
Aha, jest jeszcze miss kampusu (Dakota), ale tu nasz młody bohater ewidentnie zdaje egzamin ze spostrzegawczości i dostrzega w niej wiele cech swojej matki.
Można, go zobaczyć, ale chyba nie polecam, a przynajmniej nie jakoś specjalnie.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Kiepski ! – Może po zażyciu tego co uprawia Goat Man (David Duchovny) może film zrobił by wrażenie ? Bo tak to tylko nuda !!!