Pod nieobecność komendanta policjanci grają w kalambury filmowe. Jednak dochodzi między nimi do nieporozumień, również z tego powodu, że zawodnik jednej drużyny pokazuje hasło drużynie przeciwnej. Do gry włącza się również niezrozumiany krytyk filmowy, którego pasją jest twórczość ormiańska. Wkrótce jednak zostaje przez Arniego i Luksusa wyrzucony poza posterunek, gdyż denerwuje wszystkich. Niedługo po tym policjanci otrzymują telefon, że krytyk postanowił popełnić samobójstwo. Czarek prowadzi rozmowę z krytykiem, ale nie najlepiej mu to wychodzi, bo mężczyzna skacze. Nie odnosi w wyniku tego dużych obrażeń, ale zostaje poturbowany przez innego mężczyznę, od którego pożyczył telefon komórkowy. Tymczasem w komisariacie zabawa trwa nadal. Pojawia się Agnieszka, która okazuje się być całkiem dobra w tej grze i przyłącza się do drużyny Czarka. Wyjaśnia ona, że hasło powinien pokazywać jeden z zawodników swojej drużynie. Ze skargą na kierowcę, który ochlapuje przechodniów przychodzi Jola i jej alfons Alf, którzy również biorą udział w grze. Wszystko jest w porządku do momentu, kiedy na inspekcję przybywa inspektor Kot i inspektor Pieżchała. Wchodzą akurat w momencie, kiedy Czarek pokazuje "Wejście smoka" udając karatekę, Kasia jest w stroju topless, gdyż pokazuje "Striptease", a Zofia wychodzi na czworakach z miską na plecach ucharakteryzowana na "Wojowniczego żółwia Ninja".
Czarek krytykuje film Psy, mówiąc, że w nim „tylko strzelają i przeklinają”, co jest złym wzorem dla młodzieży. W rzeczywistości Cezary Pazura grający Czarka zagrał w filmie „Psy” jedną z głównych ról.