Żona Stępnia jest na niego wściekła, że ten nie pamiętał o rocznicy ich ślubu. Tymczasem sztuczna szczęka Stępnia wpada do dzbanka z kawą, który zabiera komendant. W międzyczasie strofuje Czarka z powodu jego zachowania w stosunku do interesantów. Posterunkowy obiecuje poprawę. Kiedy więc zjawia się gej, który twierdzi, że został zgwałcony przez kilka zboczonych lesbijek (!), jest wobec niego wyjątkowo uprzejmy. Jednak w końcu puszczają mu nerwy i wyrzuca go. Kasia stara się przypodobać Czarkowi, więc stara się zmienić wygląd. Najpierw charakteryzuje się na kobietę-Rambo, kiedy jednak nie przypada do gustu Czarkowi, pożycza od Zofii wieczorową czarną sukienkę, by wyglądać bardziej kobieco. Na nieszczęście wszystkich przybywa Agnieszka, wraz z klejem do papieru, który równie dobrze klei skórę. Komendant pijąc kolejną filiżankę kawy połyka protezę Stępnia i przerażony wybiega z gabinetu zmierzając do wyjścia. Przerażona Agnieszka podrzuca naczynie z klejem, które rozbija się i wszyscy zostają oblani klejem. Ponieważ nie są znane właściwości kleju następuje seria sklejeń. Kasia przykleja sobie jedną rękę do czoła, a drugą do nogi, Czarek próbując jej pomóc przykleja się do niej. Stępień pomagając wstać jednej interesantce przykleja się do niej. W międzyczasie przychodzi żona Stępnia i mąż interesantki, którzy podejrzewają romans obojga. Czarek odkleja się od Kasi, ale przykleja do kolumny. Z pogotowia wraca wściekły komendant, gdzie wydalał obce ciało.