House dowiaduje się o śmierci swojego ojca. Mimo swoich protestów, jest zmuszony jechać na jego pogrzeb. Tymczasem w Princeton-Plainsboro reszta zespołu zajmuje się sprawą młodej dziewczyny, adoptowanej przez parę Amerykanów, która zemdlała podczas poszukiwań swoich biologicznych rodziców w Chinach. House ma utrudnione zadanie, ponieważ może się komunikować z zespołem tylko za pomocą telefonu komórkowego.