Detektywi ruszają do pracy, gdy Karen Mathews zgłasza zaginięcie swojego syna z placu zabaw. Świadkowie zeznają, że widzieli mężczyznę w niebieskiej czapce w pobliżu huśtawek, na których bujał się syn Karen w momencie zaginięcia. W parkowej toalecie detektywi odkrywają ślady krwi i bieliznę chłopca. Chłopiec odnajduje się w sklepie w towarzystwie kobiety i mężczyzny pasującego do opisu. Jednak para nalega, że chłopiec to ich syn, Adam, podczas gdy Karen twierdzi, że chłopiec to jej zaginiony syn, Jesse.