W komisariacie Gebels zauważa, że nie ma jego broni. Policjanci przypuszczają, że ukradł ją jeden z informatorów. Na parkingu jednego z centrów handlowych Artak zabija Ciągłego, człowieka z półświatka. Gebels, Igor i Despero prowadzą sprawę tego zabójstwa. Na parkingu odnajdują porzuconą przez Artaka broń, z której dokonano egzekucji. Gebels rozpoznaje swój pistolet. Salif, kolega z wydziału, zaprasza do dyskoteki w Sochaczewie zaufanych kolegów na walkę w klatkach. Przeciwnik Salifa odwieziony w stanie krytycznym na OIOM. Walczy o życie, Salifowi grozi zarzut o pobicie ze skutkiem śmiertelnym.