Maria i Leon informują syna i synową kobiety o swoich planach na przyszłość. Leon prosi swojego przyjaciela, Czesława, o zostanie świadkiem na ślubie. Marian, brat Marka, odwiedza matkę w sanatorium i kategorycznie odmawia zabranie jej do siebie. Piotrek zalicza w szkole historię. Pani Anna zwierza się mężowi, że chyba nie zobaczy już nigdy wnuka, bo czuje się coraz gorzej. Na Martę i Igora napada w parku grupka pijanych wyrostków. Chłopak stara się obronić dziewczynę przed gwałtem. Parze pomaga patrol wojskowy. Pobici Marta i Igor docierają wreszcie do domu dziewczyny.