Planeta małp 1968

(SPOILERY) Co byście pomyśleli na miejsce Taylora? – Ja bym pomyslał tak: Stalin próbował skrzyżować człowieka z małpa i mu się nie udało… wszystkie gatunki z jednej rodziny zwierząt można skrzyżować teoretycznie np Lygrys(Lew-Tygrys), Świniodzik(Świnia-Dzik), Muł(Osioł-Koń)… Na 100% bym pomyślał że Ruscy by mieć niewolników ponownie chcieli skrzyżować człowieka z małpą i im się udało a te hybrydy wymkneły się spod kontroli i wypchneły ludzi na samo dno _… Tak bym se pomyślał.. każda hybryda ma umysł i struny głosowe po gatunku matki wiec hybryda człowieka i małpy o ile to nasieniem małpy zapłodnoo by człowieka była by inteligetna i umiała by mówić oraz chodziłą by w pozycji stojącej.. wyglądała by identycznie jak w filmie :)

Klasyka gatunku, która mnie jednak niezbyt wciągnęła zapewne przez wcześniejsze obejrzenie nowszych części z 2001 i 2011.

Dziś już trochę śmieszy – czas zrobił swoje. Ale to wciąż całkiem niezłe, stare kino. Jak to śpiewał zespół Lady Pank: "Ludzie są po to, żeby mogli walczyć. Ludzie są i nie będą nigdy lepsi."

Nieśmiernetlne kino… – To kino jest nieśmiertelne! Jego piękna podważać nie wolno! Teraz takich filmów już nie robią… polecam ;)

Pamiętna saga. – Wspaniały, przygodowy film science fiction, świetnie nakręcony. Dobra gra aktorów. Wiele ciekawych efektów specjalnych. Oparty na powieści Pierra Boulle "Monkey Planet". Nominacja do Oscara dla Mortona Haacka za wspaniałe kostiumy i dla Johna Chambersa za charakteryzację.