W epizodycznej roli jednego ze strażaków pojawia się także inny Newman – Scott, syn Paula z pierwszego małżeństwa. Ten początkujący aktor i dobrze zapowiadający się kaskader zmarł w 1978 r. w wyniku przedawkowania narkotyków.
Pod koniec lat 60. McQueenowi zaproponowano jedną z głównych ról w filmie Butch Cassidy i Sundance Kid. Aktor propozycję odrzucił, gdy okazało się, że jego nazwisko pojawi się w napisach jako drugie.
Początkowo rolę Lisolette Mueller zaproponowano Olivii de Havilland, która odrzuciła propozycję. Ostatecznie angaż otrzymała Jennifer Jones.
Dubler Paula Newmana miał wiele pracy na planie. Musiał go zastępować od wspinaczki do niebezpiecznych ujęć na klatkach schodowych.
Robert Vaughn który wcielił się w postać senatora Gary'ego Parkera został wybrany do roli, ponieważ nie przypominał żadnego z ówcześnie rządzących polityków. Początkowo to James Franciscus lub John Forsythe mieli zagrać Parkera, jednak zbyt mocno przypominali urzędujących prominentów – senatora Johna Tunneya oraz gubernatora Ronalda Reagana.
Carl Weathers był kandydatem do roli Harry'ego Jernigana.
W oryginalnym scenariuszu filmu rola strażaka (wówczas Mario Infantino) była znacznie mniejsza, a według reżysera Johna Guillermina zagrać go miał Ernest Borgnine.
Scenariusz do filmu powstał na podstawie dwóch katastroficznych powieści, „The Tower” Richarda M. Sterna oraz „The Glass Inferno” Thomasa N. Scortii i Franka Robinsona. Napisał go Stirling Silliphant.
Wytwórnia Warner Bros. za prawa do książek zapłaciła odpowiednio 390 000 dolarów za „The Tower” autorstwa Richarda Martina Sterna oraz 400 000 dolarów za „The Glass Inferno” Thomasa N. Scortia.
Scenarzysta filmu Stirling Silliphant musiał połączyć dwie książki w jeden scenariusz. Jednym z tych połączeń jest nazwa budynku: The Glass Tower.
Budynek użyty w filmie był miniaturą zbudowaną specjalnie na jego potrzeby. Została również zbudowana dekoracja poszczególnych pięter, aby aktorzy mogli odegrać swoje role.
Podczas realizacji filmu powstało pięćdziesiąt siedem miniatur budynku; kiedy zdjęcia do filmu się skończyły, pozostało tylko osiem.
Reakcje aktorów na strzał w sufit były prawdziwe. Aby uzyskać w tej scenie realizm, Irwin Allen zdecydował, że strzał zostanie oddany bez ostrzeżenia. W ten sposób uchwycono rzeczywiste emocje zaskoczonych aktorów.
Produkcją filmu zajęły się dwie słynne wytwórnie Hollywood – Warner i 20th Century, co było w owych czasach zjawiskiem bezprecedensowym. Stało się tak, ponieważ oba koncerny w tym samym czasie pracowały nad bardzo podobnymi projektami. Postanowiono połączyć siły i podzielić się kosztami.
Film okazał się ogromnym hitem, najbardziej kasowym filmem 1974 roku i zarobił ponad 150 milionów dolarów.
Zdjęcia do filmu trwały od 9 maja do 11 września 1974 roku.