W pobliżu osiedla dochodzi do groźnej sytuacji. Franek, syn Jeleniów bawi się na osiedlowej uliczce. Nadjeżdża samochód Piotra Walawskiego. Paweł rzuca się na ratunek małemu. Do Julii dzwoni Sylwia, jest roztrzęsiona, szlocha w słuchawkę. Julia jest zaniepokojona, postanawia pojechać do koleżanki dowiedzieć się, co się stało.