Monika spotyka się w domu z Bogdanem, chce zawiadomić go, że musi wyjechać z Danielem do Stanów, aby dopilnować wszystkich formalności związanych ze spadkiem. Obiecuje, że wróci tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Jerzy rozmawia ze Stecem. Prezes wezwał go w sprawie dużego zamówienia dla Busines Lunch. Stec jest sceptyczny, uważa, że skala zamówienia przekracza możliwości firmy. Jerzy przeciwnie, jest pełen entuzjazmu. Stec zmienia temat i ostrzega Chojnickiego przed zachłannością szwagierki. Lubi Jerzego i nie chciałby, aby miał przez nią kłopoty. W trakcie rozmowy dzwoni Lidka. Akurat zepsuł się jej samochód i prosi o pomoc. Jerzy jedzie do szefowej i razem udają się do biura. Wysiada jakiś mężczyzna z samochodu o austriackich numerach i szarpie Lidkę za ramię. Jerzy rusza na pomoc. Mężczyzna odwraca się i uderza go w twarz. W szpitalu psychiatrycznym Bogna odwiedza Tomasza. Mężczyzna krzycząc, rozrzuca przyniesione przez nią jedzenie. Lekarz mówi, że stan chorego jest coraz gorszy i nie ma mowy o wypisaniu go ze szpitala. Przygnębiona Bogna zatrzymuje się obok telefonu. Wykręca numer Michała. Mówi, że dzwoni z Hrubieszowa, tęskni za Michałem, kocha go i chce, aby to wiedział.