Czesia coraz bardziej boi się, że Darek ją porzucił. Miał być wczoraj, a do tej pory nie dał znaku życia! Jerzy dowiaduje się w firmie ubezpieczeniowej, że za towar firmowy w prywatnym aucie nie dostanie zwrotu ubezpieczenia. Także policja nie daje wielkich szans na odnalezienie samochodu z zawartością. Prezes postanawia zatrudnić prywatnego detektywa. Czesia nie może skoncentrować się w pracy. Odbiera kilka dziwnych telefonów, ktoś bardzo niewyraźnie mówi. Danusia postanawia pomóc koleżance. Umawia ją na jutro ze znajomą tarocistką. Lidka dzwoni do Jerzego, prosi, żeby do niej przyjechał. Dzisiaj w nocy ktoś próbował włamać się do samochodu sąsiada. Ten przepłoszył złodziei, nawet jednego zna z widzenia. Na Sadybie pojawia się listonosz z listem poleconym dla pani Stanisławy. To wiadomość z konsulatu polskiego o przyznaniu wizy repatriacyjnej. Niestety, trzeba ją osobiście odebrać w Kazachstanie.