Po noclegu u Lubiczów Wiesia zbiera się do wyjścia. Elżbieta pyta o jej dalsze plany. Kobieta wyznaje, że przyjechała na grób Eryczka, ale tak naprawdę nie ma dokąd wracać. W Warszawie też nie ma mieszkania. Elżbieta proponuje gościnę u nich w domu. Paweł ogląda książkę, którą Krystyna przywiozła z Zagrzebia. Pyta o autora i o dedykację. Krystyna dzieli się z mężem planami na przyszłość. Zamierza przetłumaczyć powieść na polski, spróbuje zainteresować nią jakieś wydawnictwo. Na mikołajki dziewczyny wymieniają się prezentami. Ola dostaje superpodkoszulkę, Agnieszka kubek z odjazdowym napisem. Na Sadybę przychodzi Janeczka. Proponuje Wiesi pracę i dach nad głową. Dziewczyna ma jej pomagać w prowadzeniu spraw „Feminy”. Kinga czeka na Michała pod kolumną Zygmunta. Nadchodzący chłopak widzi, że podchodzi do niej jakiś mężczyzna. Kinga wyrywa się, zaczyna uciekać. Policjanci zatrzymują Michała.