Podczas śniadania komendant Piotr przypomina synowi, że po szkole musi zameldować się na komisariacie. Po chwili rodzice wychodzą, Mateusz zaś zaczyna zbierać się do szkoły. W tym momencie do mieszkania wchodzi Heniek. Przypomina synowi komendanta, że dziś ma przyjechać grupa skinów z Hrubielowa, która zajmie się Romusiem. Mateusz ma wątpliwości co do postępowania Heńka, ale wreszcie, pod wpływem szantażu kolegi zgadza się z nim - trzeba nareszcie dać Romusiowi nauczkę. Sławek przyjeżdża do domu Anny. Opowiada siostrze i Ewie o pobycie w szpitalu. Próbuje obrócić całą sytuację w żart, lecz Ewa dopytuje się czy operacja zakończyła się sukcesem. Anna przekonuje brata, że zabieg był bardzo ważny i wszystko udało się zrobić w odpowiednim czasie dzięki doktorowi Blumentalowi. Do Tulczyna przyjeżdżają skini z Hrubielowa. Swoje pierwsze kroki kierują kieruje do baru "Angelika". Wyrzucają wszystkich gości i zaczynają napastować Krystynę. W obronie siostry proboszcza staje Walencik, ale ucieka po chwili. Biegnie na posterunek prosząc komendanta Piotra o pomoc. Kiedy policjanci wpadają do baru skinów już tam nie ma. Walenciak pociesza Krystynę, a policjant obiecuje jej, że na pewno odnajdzie napastników. Anna przyjeżdża do doktora Blumentala. Dziękuje mu za pomoc w sprawie brata. Doktor czuje się bardzo niezręcznie, nie wie co powiedzieć. Kobieta wychodzi, Blumental zaś dostrzega rękawiczki które zostawiła Anna. Po szkole Mateusz melduje się na posterunku.