Alvaro ucieka na koniu, zabierając ze sobą Karinę. Wcześniej strzela do Lazaro, ale na szczęście, nie rani pana młodego. Dyrektor szpitala zgadza się na kilka telefonów Josefiny i wypuszczenie jej co jakiś czas z więzienia. W zamian chce od niej pieniędzy, a od Blanci kilku namiętnych chwil. Lekarz zabrania Marinie opuszczania hacjendy Jeronimo zanim nie będzie wyników badań. Chcąc, nie chcąc, kobieta musi pozostać w "Pięknej". Roberta prosi Honorio, aby zatrudnił ją w firmie Monterrubio. Początkowo mężczyzna się zgadza, ale zmienia zdanie po rozmowie z Adrianą i Mataiasem.