Sprawą Piotrowskiego, który usiłował ostatecznie pozbyć się Borosiukowej, wyłączając aparaturę utrzymującą ją przy życiu, zajęła się prokuratura. Lekarzowi grozi utrata prawa wykonywania zawodu, wieloletnie więzienie lub pobyt w zakładzie psychiatrycznym, jeśli biegli stwierdzą, że jest chory psychicznie. Na plebanii wszyscy odetchnęli z ulgą. Jakub Blumental, choć został oczyszczony z podejrzeń i zarzutów, nie chce wrócić na dawne stanowisko.