Wieje halny. Bartek zabiera Ewę do siebie, do domu. Rano Ewa i Bartek postanawiają być ze sobą, ale nie podejmować na razie zobowiązań. Muszą sobie ponownie zaufać. Do Zakopanego przyjeżdża Barbara z gotową suknią ślubną. Ewa żegna się z Grzegorzem oraz powiadamia Anielę i Barbarę o tym, że odwołuje ślub z nim. Barbara jest z tej decyzji bardzo zadowolona. Na jej laptopie czeka ją jeszcze jedna dobra nowina. Jędrek do niej napisał, że wszystko z nim w porządku i jest w Chicago. Barbara idzie powiadomić o tym Lucynę. Jego żona też dostała od niego wiadomość, ale do niej Jędrek napisał, że prosi ją o rozwód. Lucyna jest wściekła na Barbarę. Zaczyna ją ścigać z nożem w ręku. Barbara jest załamana sytuacją, ale ma nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży. Tymczasem Ewa stara się uporządkować swoje relacje z innymi ludźmi tak, aby wkroczyć w związek z Bartkiem z czystą kartą. Wieczorem mają zjeść razem kolację i ustalić szczegóły wspólnego życia. Tymczasem w Zakopanem pojawia się tajemnicza kobieta. Niedźwiedź rozpoznaje w niej starą znajomą. Bartek przygotowuje się do kolacji z Ewą, gdy ktoś puka do drzwi. Nie odwracając się, Bartek zaprasza do wejścia do domu. Kobieta uśmiecha się do niego. Gdy potem Ewa przychodzi do Bartka, wita ją nieznajoma w zaawansowanej ciąży. Ewa dowiaduje się, kim ona jest. W szoku wybiega z domu Bartka. Idzie samotnie nocnymi Krupówkami...