Małgosia kategorycznie odmawia wyjazdu na weekend w towarzystwie Donaty. Po długich pertraktacjach z Jackiem udaje się jednak ją namówić. Nieszczęśliwa mina dziewczynki zdradza prawdziwe uczucia do nowej narzeczonej tatusia. Mimo nawału zajęć Surmaczowa jest szczęśliwa, że pozbyli się pani Kaczorek. Przypomina Tadeuszowi o dzisiejszym spotkaniu u Lubiczów. Koziełło nieśmiało próbuje coś żonie powiedzieć. W restauracji Rosso pojawia się Feliks. Namawia Monikę na wieczorne wyjście do kasyna. W domu na Truskawieckiej trwają przygotowania do przyjęcia. Okazuje się, że w programie jest nawet występ wiolonczelistki. Kinga przyjeżdża z dziećmi na Sadybę, opowiada o swoim życiu w Łodzi. Zwierza się Elżbiecie, że szef zaproponował jej wspólne mieszkanie. Lekko spóźnieni Surmaczowie docierają w końcu do Lubiczów. Drzwi otwiera pani Kaczorek.