W świąteczny poranek Monika próbuje choć trochę poprawić humor Feliksa tradycyjnie opryskując go wodą. Markotny Feliks nie ma ochoty na żadne wizyty ale decyduje się odwiedzić swoją rodzinę. Agnieszka i Czarek zastanawiają się, jak spędzą dzisiejszy dzień. Aga zamierza odwieźć Zosię do rodziców, zapowiada, że wieczorem przedstawi im swojego nowego wybrańca. Rafalski przychodzi do Beaty po Jasia nieśmiało proponując spotkanie w rodzinnym gronie.