Starsza kobieta obudziła się w niedzielę rano o godzinie 7:30, ale nie wstała z łóżka. Leżąc, rozglądała się po pokoju i pochrapywała, wspominając o swych dawnych przyjaciołach, o mężu, który ją zostawił i o swoich dzieciach, które wyprowadziły się z Północnej Irlandii, by zacząć nowe życie w Kanadzie.