Kij bejsbolowy owinięty stronicami Starego Testamentu jako oręż na demony? Chałupniczo skręcony po godzinach, daje słuszną dawkę absurdalnego humoru i refleksji
Pokręcone jak "Nagi lunch" Cronenberga, tylko bardziej rozrywkowe. Pierwsza godzina świetna, dalej nieco gorzej (bo spokojniej). wbrew plakatowi – żaden slasher
Kij bejsbolowy owinięty stronicami Starego Testamentu jako oręż na demony? Chałupniczo skręcony po godzinach, daje słuszną dawkę absurdalnego humoru i refleksji