Głos prasy
„Reżyser głośnego filmu Szczęście ty moje zaadaptował okupacyjną powieść We mgle Wasyla Bykaua, białoruskiego pisarza, kombatanta II wojny światowej, a pod koniec życia dysydenta. Łoźnica odsłania piekielny mechanizm: niewinny człowiek, który stał na uboczu, aresztowany przez hitlerowców jako zakładnik, zamiast bycia straconym, zostaje uwolniony. Dlaczego przeżył? Nikt nie chce uwierzyć w jego niewinność. Ten film – oschły i formalny, nie do końca spełniony – to odwrotność słynnego Wniebowstąpienia Łarysy Szepitko, również opartego na powieści Bykaua. Tam – zdrajca i niezłomny byli figurą Judasza i Jezusa. Tu – niewinny ponosi absurdalną ofiarę, staje się Judaszem w oczach swojej zbiorowości. Tak wielka jest potrzeba kozła ofiarnego.”
Tadeusz Sobolewski, Gazeta Wyborcza
„Film Łoźnicy to piękny, poddany rygorowi formy obraz, który zachwyca prostotą środków wyrazu. Współpraca z operatorem Olegiem Mutu zaowocowała olśniewającymi zdjęciami, w których liczy się detal, punkt, zsynchronizowany z pojawiającymi się na ekranie bohaterami”.
Screen
„Pomimo zamiłowania do klasycyzmu, Łoźnica doskonale czuje postmilenijny nastrój. W tym filmie zachwyca nie tylko surowością wyrazu, lecz również brakiem muzyki i powolnymi rytmami, które nadają szczególny charakter temu – tak bardzo poruszającemu emocje – obrazowi. Trudno mówić o tym filmie jako o przełomie w twórczości reżysera. To raczej twórcza, precyzyjna i świadoma kontynuacja jego dotychczasowej stylistyki i zainteresowań.”
Variety
„Ten film to spektakl walki dobra ze złem, w którym reżyser decyduje się na użycie metafory i spokojnego nastroju zamiast uproszczonej polemiki z argumentami „za” i „przeciw” wojnie. Łożnica doskonale wie, że wojna istnieje i nie zniknie. Nie używając frazesów patriotycznych lub pacyfistycznych, stara się pokazać jaki ma ona wpływ na osobowość człowieka.”
Time Out