Spadająca gwiazda, na ziemi staje się piękną kobietą Yvaine. Posiada ona niezwykłą moc-może sprawić, że ludzie będą żyli wiecznie. To sprawia, że wszyscy pragną ją schwytać. Jedyną z osób, która pragnie odnaleźć Yvaine, nie ze względu na jej moc jest Tristan. Młodzieniec złożył bowiem obietnicę wybrance swego serca Victorii, że zdobędzie dla niej gwiazdkę z nieba..
Zagorzały kolekcjoner Magic: the Gathering, fan gier ze stajni Black Isle oraz słodyczy :) Poniżej link do mojego bloga z moimi autorskimi tekstami: http://vermin.bloog.pl/

Piraci, młodzieniec i spadająca gwiazda. 10

Zwykło się mawiać, że żaden film nie może równać się książce. Zwłaszcza jeśli jest to ekranizacja owej powieści. W większości przypadków jest to prawdą, jednak tym razem, chyba po raz pierwszy odkąd potrafię czytać, film podobał mi się bardziej od wersji literackiej. Nie wiem czy to dzięki swej niepowtarzalnej baśniowości czy może dlatego, że nie za bardzo kocham powieści Gaimana. A może w tym wypadku jedno i drugie. Książka była dobra, jednak czegoś mi w niej brakowało. Dzieło Matthew Vaughna pokazało mi czego.

Gwiezdny pył (2007) - Dexter Fletcher (I), Rab Affleck, Elwin 'Chopper' David, Adam Fogerty, Carlos Peres (I), Spencer Wilding, Jordan Long (I), Terry Murphy (IV)

Gwiezdny pył z jednej strony jest zwykłą baśnią jakich wiele. Czyli pokrótce, mamy złą wiedźmę, a nawet kilka, przy tym jakżeby inaczej piękną kobietę, walecznego młodzieńca, przystojnego księcia i złego pirata. No i oczywiście magię. Problem w tym, że zła wiedźma jest wyjątkowo piękna, waleczny książę, to wyrachowany brutal bez skrupułów, młodzieniec jest po uszy zakochany w innej, zaś nasza piękna nieznajoma jest gwiazdą, która właśnie boleśnie spadła na ziemię. Dodawszy do tego pirata który lubuje się w tańcu, luksusie i kocha Anglię, mimo iż jej na oczy nigdy nie widział, wychodzi nam całkiem inną baśń, która mimo wszystko mądrą, starą baśnią pozostaje. Nie będę zbytnio rozwodził się nad fabułą, bo jest ona dość tradycyjna, jednak mimo to ogląda się ją bardzo przyjemnie. Może dlatego, że ma dość niecodzienną otoczkę. A może dlatego, iż każdy człowiek lubi takie stereotypy nawet jeśli się do tego boi przyznać.

Poprzestanę więc może na stronie technicznej "Gwiezdnego pyłu" bo jest tu o czym prawić. Idąc od początku zacznę od scenariusza. Mimo, iż fabularnie mocno odstaje od wersji książkowej, to owe zmiany w moich oczach przysłużyły się jedynie widowisku. Rozbudowa wątku z kapitanem Szekspirem czy samo zakończenie mocno dobarwiły całość. Dodajmy do tego naprawdę trafne i zabawne komentarze duchów braci, rodziny królewskiej, a otrzymamy pięknie skrojony scenariusz na akcję z morałem. Jeśli idzie o grę aktorską to miałem wobec filmu wysokie wymagania, patrząc po nazwiskach na plakacie, i się kompletnie nie zawiodłem. Robert De Niro w roli pirata, spisał się doskonale. Claire Danes w postaci gwiazdy i Charlie Cox jako towarzyszący jej młodzieniec, wypadli również wyśmienicie. W sumie wszyscy aktorzy, nawet ci na najdalszym planie spisali się wyśmienicie, wręcz idealnie odzwierciedlając swe postacie. Aż miło było patrzeć i łzę na końcu filmu uronić.

Gwiezdny pył (2007) - Sarah Alexander (I), Michelle Pfeiffer, Joanna Scanlan

Kolejnym i dla mnie największym plusem obrazu Matthew Vaughna były zdjęcia oraz plenery. W kompozycji z idealnie baśniowymi strojami, stworzyły nieziemski klimat baśni, która na trwałe zapada w pamięć. Widać, że charakteryzatorzy naprawdę bardzo sumiennie przyłożyli się do swej roboty. Dodatkowo zdjęcia plenerów jak i same efekty specjalne są wykonane po mistrzowsku, podsycając jedynie magiczną woń "Gwiezdnego pyłu". Z efektów specjalnych najciekawiej wyszedł piracki statek powietrzny. Naprawdę cudo techniki komputerowej jak i stolarskiej, gdyż stworzono na potrzeby filmu drewnianą część statku. W sumie całość poza balonem.

Następny atut filmu to muzyka. Delikatna, z nutą magii w tle, a kiedy trzeba to szybka oraz wartka. Czysta rozkosz dla ucha, świetnie dobrana do konkretnych sekwencji w filmie, powoduje, że otacza nas niewidoczny, baśniowy klimat. W końcowym efekcie dostajemy bardzo porządnie zrobione kino przygodowo-baśniowe dla całej rodziny. Osobiście "Gwiezdny pył" widziałem trzy razy w kinie i nie żałuję ani sekundy. Polecam każdemu kto kocha baśnie, a ci, którzy nie przepadają za tym gatunkiem niech też obejrzą. Być może też poczują ten czar.

13 z 14 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 42
pajki_filmaniak 8

super fantasia polecam 8/10

Chemas 9

Magiczny klimat, super muzyka, doskonała obsada, scenografia i zdięcia super. Czego chcieć więcej. Obejrzałem jednym tchem. Fantasy w starym dobrym stylu.
PS Ogląadam właśnie kolejny raz, magia, magia i jeszcze raz magia. Takie baśnie to ja mogę non stop oglądać! Zwiększam ocenę na 9

karojuu 7

No strasznie ten film uroczy :3 Aktorstwo bardzo dobre, dwóch głównych bohaterów odpowiednio dobranych, De Niro świetny

Edith 8

8/10 – Byłam nastawiona sceptycznie – bo myślalam że to będzie jakaś durna baśń. Jednak mile się zaskoczyłam. Film ma w sobie jakąś magię. Jest naprawdę bardzo dobry. Ciekawy do samego końca.

majak01 Edith 7

Zgadzam się – ten film ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Ja raczej podchodziłem do niego jak do jakiegoś zwyczajnego, przeciętnego obrazu, a to co ujrzałem sprawiło, że radykalnie zmieniłem zdanie. "Gwiezdny pył" to baśniowa opowieść, która na pewno zasługuje na poświęcenie jej czasu. 7/10

Edith Edith 8

:) na uwagę zasługuje też ciekawie zagrana postać czarownicy przez Michelle Pfeiffer. Nie przepadam za tą aktorką, ale w tym filmie nawet mi się podobała. Zagrała przekonująco;) Charlie Cox – dotąd nieznany mi aktor, obiecujący – a po filmografii widzę że jest uboga.

master602 8

8/10 – ciekawy fajny film przygodowy i fantastyczny dla całej rodzinki polecam

Dużo wokół nas filmów fantasy, to po sukcesie Władcy Pierścieni taki nawał i niestety często są to kiepskie filmy (jak ostatnio Złoty Kompas, którego nawet nie chce mi się obejrzeć). A Stardust okazał się świetnym filmem. Śmieszny, niesamowity, zakręcony i całkiem okrutny.
Piękne krajobrazy i muzyka to zaleta tego filmu, krążenia kamery na wspaniałych wzgórzach zawsze wywołują przyjemne uczucia.
Historia fabularna jest tak niesamowita, że ciężko ją przedstawić…
Jedne z postaci z filmów to bracia rywalizujący o tron po zmarłym ojcu. Z 6 po jakimś czasie zostaje tylko 1. Ale pozostali cały czas towarzyszą (jako duchy) przyglądając się akcji, komentując ją, podobnie jak widzowie przed telewizorami, bardzo to fajne jak powiesz jakiś komentarz, a później duch z ekranu gada to samo.
No i Robert De Niro fenomenalna rola, świetnie ją zagrał, a jaki on stary!!! Jest on wielką zaletą tego filmu.
No i tyle tego…

antosiek master602 8

zgadzam się w 100%, dodam tylko, że Michelle Pfeiffer jest fantastyczna w roli wiedźmy

Więcej informacji

Proszę czekać…