Paulina podzieliła los setek tysięcy Kolumbijczyków, których wojna domowa zmusiła do opuszczenia swoich domów i szukania schronienia w mieście. Wychowana pośród pól wydartych lasom tropikalnym nie jest przygotowana do życia w anonimowej społeczności wielkomiejskiej. Co gorsza sama opiekuje się małym dzieckiem. Pierwszą noc musi spędzić na ulicy pośród innych bezdomnych, wśród których rządzą twarde prawa.