Koneser 2013

Dawno… – nie widziałam tak dobrego filmu 9/10.

Mimo dramatu film miał w sobie jakieś ciepło i sporo pewnej dziecięcej naiwności. Bardzo dobrze ogląda się grę
Geoffrey’a Rusha, ale fabuła i cały przekręt jakoś mnie nie przekonały. Film oczywiście jest godny polecenia, ale pewien pierwiastek goryczy zepsuł mi to ciastko.

Pierwszy film obejrzany w 2016; cudna historia fascynacji pomiędzy licytatorem a tajemniczą kobietą-duchem. Piękne i wciągające kino. Szczęśliwego Nowego Roku:)

6/10 – Liczyłem na film, który zapamiętam na długo, ponieważ miał świetne recenzje. Jednak fabuła, która miała być zaskakująca kompletnie nie zadziałała. Mamy do czynienia z wytartymi kliszami i wrażeniem, że gdzieś już to wszystko widzieliśmy. A mogło być nieźle, ponieważ film miał duży potencjał – rewelacyjny Geoffrey Rush, pomysł aby głównym bohaterem uczynić właściciela domu aukcyjnego, a całość umiejscowić w hermetycznym świecie sztuki. "Koneser" ma bardzo dobry klimat i to sprawia, że na początku wciąga w akcję, jednak im dalej, tym jest coraz gorzej. Niestety, spory zawód.

Ciekawe; przyjemnie się ogląda.