Rozczarowanie. - No niestety ale mnie osobiście nowy Bond rozczarował. Nic ale to nic mnie w tym filmie nie zaskoczyło, zwroty akcji przewidywalne do szpiku kości. Odniosłem wrażenie że sam Craig ma dość tej roli i był strasznie statyczny bez wyrazu. Macho bez emocji jak sztuczny twór.
Długi rozlazły 150 min na tą fabułę to zdecydowanie za długo, myślę że 110 min by starczyło,a i film dzięki temu zyskałby na dynamice. Muzyka na plus i elementy które były ze starych bondów, aczkolwiek odniosłem wrażenie, że samego bonda w bondzie było bardzo mało.
Prywatna wendeta … a przecież to AGENT Królewskiej Mości..
Nie w tą stronę ta historia powinna iść.
Być może miałem za wygórowane oczekiwania, ale czy to dużo aby stworzyć wciągającą historie które Cię pochłonie od pierwszej minuty.
Srogie 6/10
Kino polecam tylko fanom Craiga jak i fanom Bonda, reszta może sobie śmiało odpuścić.
@MJ_MARTINO Niestety mnie rozczarowują wszystkie ostatnie Bondy, oprócz Casino Royale, który był w pewien sposób pionierski i przełamywał stereotypy. Teraz brakuje mi klasycznego klimatu jak za starych, dobrych lat.
Pozostałe
Proszę czekać…
Gdy zobaczyłem długi wstęp praktycznie bez cięcia, już wiedział, że film będzie trzymać poziom. Oglądało się dobrze, ale zabrakło Bonda.