Nocny połów ryb u wybrzeży Nowej Anglii. W różnych punktach trawlera, który zabiera nas na tę wyprawę, poumieszczano małe kamery. Mogłoby się wydawać, że zapisany w nich obraz będzie doskonale realistyczny, jednak takiego dokumentu jak ten jeszcze w kinie nie było. Granica pomiędzy nami a tym, co na ekranie, przestaje istnieć - znajdujemy się w środku. To doświadczenie jest niesamowicie intensywne, drażni wszystkie zmysły. Obrazy iskrzą kolorami: żółte kurtki rybaków, niebieskie rękawice, jakby czerwieńsza niż zwykle czerwień krwi ryb. Nawet szarość ma w tym filmie wiele odcieni. Świat zanurzony w feerii barw pulsuje gorączkowym rytmem. Wciąga nas miarowe kołysanie się łodzi, po której dnie bez końca turlają się odcięte głowy ryb. Nad nimi w takim samym kołysaniu zawisły mewy, co chwila walczące między sobą o resztki z połowu. Hipnotyczną powtarzalność przerywa pojawienie się kolejnej sieci, pełnej srebrnych ryb. I znowu huk wody, krzyk mew, terkotanie trawlera; genialna kompozycja obrazów i dźwięków. Groźny i piękny zarazem jest to świat, jak z powieści Melville'a. Słusznie przychodzi nam na myśl Moby Dick - pływamy przecież po jego wodach.
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 1
Mrozikos667 9

Mocny, a nie stronniczy. Pozbawiony narracji, fenomenalny wizualnie – niesamowity, subtelny montaż tworzy całą nową płaszczyznę sensów.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…