Akademia Policyjna przeżywa poważne kłopoty. Nowa pani burmistrz zniosła wszelkie ograniczenia w przyjmowaniu studentów do tej uczelni. Policjantem może zostać właściwie każdy, od obiboka przez kwiaciarza, panienkę z dobrego domu, aż po fanatyka militariów. Policyjne ciało pedagogiczne postanawia za wszelką cenę zniechęcić rekrutów. Zwłaszcza porucznik Harris wziął sobie za punkt honoru wyrzucenie całej tej zbieraniny. Najwięcej problemów ma ze zbzikowanym Mahoneyem, który jako jedyny znalazł się w Akademii wbrew swojej woli. opis dystrybutora
W dzieciństwie oglądałam wiele razy, choć już znałam dialogi na pamięć. Nie wszystkie części były udane, ale pierwsza była świetna. Oczywiście to tylko film rozrywkowy, a nie wielka sztuka, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Pewnie jeśli nadarzy się okazja, obejrzę z sentymentu raz jeszcze. :-)
całkiem niezłe… :))) – oglądałam całą serię, prawie na pamięć ją znam… ale nawet lubię ten temat…:)
film w sam raz na nudne popołudnie, spędzane w domu z rodziną,
ciekawy pomysł, sporo akcji i humoru;
lekki, nie wymagający;
całkiem dobra, przekonywująca obsada;
"Akademia Policyjna" (wszystkie części) z tego co zauważyłam często leci w TV (chyba na TVN-ie najczęściej), więc można łatwo się z nią zapoznać…
PS. moją ulubioną postacią jest Tackleberry;)
Pozostałe
Nie ma to jak trafić do Błękitnej Ostrygi ;))). Nieśmiertelna komedia. Początek jednej z bardziej udanych serii komediowych, chociaż należy przyznać, że reszta już nie nadążała. Popis Steve’a Gutenberga, ale nie tylko.