Podczas wspólnej kolacji z przyjaciółmi Basia wpada na pomysł założenia fundacji Balonik. Dziewczyna uważa, że tego typu działalność może mieć jedynie pozytywny wpływ na holding Podhoreckich. Urszula prosi Marka o pomoc: może uda mu się przekonać Jana, by nie był tak surowy wobec Łukasza. Jan jest nieugięty. Chce, żeby Łukasz pojechał do Bożydarowa i pracował ramię w ramię z ludźmi z produkcji. W aptece, w której pracuje Marysia, giną leki. Krzysztof nieoczekiwanie zaczyna mieć wątpliwości co do związku z Basią. Okazuje się także, że jego matka jednak żyje.