Ta pustynia znajduje się nie gdzieś daleko, ale w centrum współczesnego miasta, a ściślej – w osiedlu akademickim. Wokół nuda i pustka. Mieszkańcy osiedla, studenci, „odpoczywają” w pewne czerwcowe popołudnie: jedzą, śpią, leczą „kaca”, inni uprawiają miłość, a jeszcze inni zabawiają się kosztem drugich. Wokół panuje zobojętnienie i marazm – „pustynia”.