Mała Dziewczynka zaprzyjaźnia się z ekscentrycznym staruszkiem z sąsiedztwa, który przedstawia się jako Lotnik. Nowy znajomy opowiada jej o niezwykłym świecie, gdzie wszystko jest możliwe. Świecie, do którego dawno temu zaprosił go przyjaciel – Mały Książę. Tak zaczyna się magiczna i pełna przygód podróż Dziewczynki do krainy jej własnej wyobraźni i do bajkowego uniwersum Małego Księcia.
Tak samo jak przy książce musiałam się rozbeczeć również przy filmie. Tak dla równowagi we wszechświecie. Bo 'dobrze widzi się tylko sercem…'.