Duży zeszyt

7,1
7,3
Podczas II wojny światowej matka wysyła dwoje swoich bliźniąt z miasta na spokojną wieś. Będą mieszkać u swojej babci, ale staruszka ciągle pijana, brudna i chciwa mało zajmuje się chłopcami. Bliźniacy, pozostawieni sami sobie muszą przezwyciężać zimno, głód i codzienne okrucieństwa.

Prasa o filmie

(…) Efektywne i mocne obnażenie okropieństwa wojny.

Laurence Boyce, Cineuropa

Wyraziście sfotografowana, mrożąca krew w żyłach opowieść o wojennych okropieństwach (...) uniwersalna przypowieść o nieludzkiej postawie katalizowanej przez wojnę i podział powojennej Europy (...) Sugestywne zdjęcia Christiana Bergera (Biała wstążka), pomysłowa scenografia i dźwięk, sugerują przemoc, która rezonuje w wyobraźni widza (…).

Alissa Simon, Variety

W swoim ambitnym i niesamowitym filmie Duży zeszyt, reżyser János Szász ukazuje tę instynktowną wytrzymałość poprzez nierozerwalny związek dwóch bliźniaków i ich stanowczość w nie poddawaniu się i pokonywaniu skrajnie trudnych sytuacji, jakie ich napotykają. (...) Brutalnie piękny.

Carlos Aguilar, Indiewire

Film jest przepięknie przemyślany.

Boyd van Hoeij, The Hollywood Reporter

Szász reżyseruje całość z ponurą precyzją. (...) Doskonałe zdjęcia.

Dan Fainaru, Screen Daily

Reżyser o filmie

„4 lata temu zorientowaliśmy się, że prawa do książki są wciąż dostępne . Ja i [Sandor Söth, jeden z producentów] spotkaliśmy się z autorką książki w Neuchâtel i była przeszczęśliwa przekazując nam prawa do zrobienia tego filmu na Węgrzech. Bardzo się zaprzyjaźniliśmy i wspólnie pracowaliśmy nad scenariuszem. Niestety bardzo zachorowała i zmarła. Kiedy była chora, idealistycznie łudziłem się, że ten film przedłuży jej życie, ale tak się nie stało. Bardzo mi jej brakuje.”

Autorami filmowego sukcesu są również odtwórcy głównych ról: László i András Gyémánt i ich niezwykłe kreacje aktorskie. Znalezienie tylko jednego dziecka, które udźwignęło by cały film musi być trudne, a co dopiero próba obsadzenia bliźniaków:

Szukaliśmy bliźniaków bardzo długo. To był cud, gdy znaleźliśmy ich w małej, oddalonej wiosce. Od pierwszej chwili, gdy ich ujrzałem, było dla mnie jasne, że są właściwi dla tej roli. Byli hipnotyzujący: proste dzieci, niezainfekowane żadną szkołą aktorską ani dużym miastem. Byli szczerymi chłopcami, bardzo silnymi ze względu na ciężkie codzienne życie, o wiele bardziej silnymi niż dzieci z miasta. To było niezwykle ważne, gdyż ponad 40 dni zdjęciowych to niewiarygodny trud.

Duży zeszyt jest tak samo o potwornościach świata dorosłych, jak i okropieństwie wojny. Czy to był trudny projekt, mając do czynienia z tematem, który jest uznany za ciężki?

Zajęło mi to 3 lata. Kładłem się spać i budziły mnie wątpliwości. Jak mam pokazać czyjeś ciało po eksplozji? To był koszmar przez kilka lat. Nie chciałem jawnej przemocy. Wyobraźnia publiczności to bardzo mocna część percepcji kina. Zdjęcia do filmu nie były trudne. Problemem było, jak pokazać pewne rzeczy, jednocześnie je ukrywając.

Wypowiedzi zebrane przez Laurence’a Boyce dla Screen Daily

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…