7.5/10 – Kompletnie obce są mi realia wojny gruzińsko-czeczeńskiej, ale mimo tego film mnie wciągnął. Ciekawie obserwuje się rozmowy ludzi stojących po przeciwnych stronach barykady, które są bardzo dobrze rozegrane i odegrane. Dużym atutem „Mandarynek” jest przepiękna sceneria, dobrze komponuje się z nią muzyka, która mogła też irytować (przypomina mi ścieżkę dźwiękową z niektórych gier strategicznych). Sceneria i muzyka wprowadzają bardzo przyjemny klimat, natomiast fabuła jest bardzo prosta. Z jednej strony prostota jest jej siłą, a z drugiej zakończenie jest dość przewidywalne. Moim zdaniem jest to film nieco lepszy niż „Ida” i „Lewiatan”.
Film bardzo mi się spodobał. Ma bardzo fajny klimat i tak jak napisałeś – z dużym zaciekawieniem obserwuje się rozmowy bohaterów. Muzyka nie irytowała mnie ani trochę – świetnie pasowała do filmu. Mandarynki są bardzo przyjemne w swej prostocie. 8/10
Kiepski! – Nic ciekawego a do tego nuda !
Jednak twoje komentarze niekiedy okazują się przydatne. Zapomniałem o tym filmie, a ponoć jest świetny, o czym świadczą chociażby oceny na IMDb.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Piękny film o podziałach ze względu na wojny i wartościach ponad nimi. Delikatnie podobny do "Piekła na Pacyfiku", tylko z innymi krajobrazami i mandarynkami.