7/10 – Oryginalny. Z klimatem i trochę też tematem przypominającym "Franka" z Fassbenderem. Spodziewałem się czego więcej, czegoś bardziej poruszającego, ale i tak bardzo dobrze się oglądało mimo naiwności fabuły i widocznej tendencji do manipulowania widzem.
Można powiedzieć, że to lekki film na trudny temat i właściwie wszystko zagrało w nim tak jak powinno. Dawno nie widziałem bardziej pociesznej i prostodusznej, a zarazem realnej postaci niż Lars grany przez Goslinga.
Real girl in utopian world – Pierwsze wrażenie – film o ludziach dobrych. Drugie – film wpisuje się w nurt utopijnego kina o tym jakim to cudownym i tolerancyjnym krajem jest Ameryka. Ale jeśli przymkniemy na to oko i przyjmiemy to jako licentia poetica, wówczas jawi nam się cudowna historia o tym jak podając komuś rękę można go przywrócić światu. Larsowi podało rękę całe miasteczko, miał niewiarygodne szczęście spotykając na swej drodze ludzi, którzy chcieli mu pomóc. A może to on ich zmieniał ?
Tak czy inaczej Ryan Gosling jawi się dla mnie jako aktor wręcz doskonały. Oglądałem ten film zaraz po doskonałym "Drive" i widzę, że Ryan do każdej roli przybiera inny styl aktorstwa. To wręcz niesamowite móc obserwować jak dziwne i ciekawe postaci potrafi kreować.
Wysoka ocena tego filmu głównie za aktorstwo, nie tylko Goslinga.
I nie dajcie się zwieść temu co piszą, że to komedia. Jeśli kogoś coś śmieszy w tym filmie to znaczy, że nie powinien go oglądać.
cudo – a ja odwrotnie niż poprzednicy – wzorowy film – od słabizny na początku poprzez geniusz rozwijający wraz z oglądaniem (może tak ma być?) – polecam jeśli chcemy zobaczyć coś absolutnie nowego (film nas jednocześnie rozśmiesza, martwi. miesza nieziemsko, gra na uczuciach) – ech nie do opisania…
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
nie jest taki zły ale do dobrych też nie należy, broni się niezwykłym pomysłem. Nawet taki frajer jak Lars wie, że nie powinien się wiązać z "needy"