Lucy, Peter, Suzan i Edward są rodzeństwem, lecz nie wiedzą oni o swoim istnieniu, bowiem każdy z nich został wychowywany przez przybranych rodziców. Lucy wychowana była przez jej dziadka, kustosza Luwru, który został zamordowany (parodia Kodu da Vinci); Edward został wychowany na zapaśnika Nacho Libre (parodia Nacho Libre); u Petera wykryto nadprzyrodzone zdolności i wychowywał się w Akademii Mutantów (parodia X-Men), a Suzan wychowywała się sama. Szczęśliwym trafem spotykają się jako zwycięzcy konkursu w fabryce czekolady Willy'ego (parodia Charlie i fabryka czekolady), który chce wykorzystać ich organy i zrobić z nich czekoladowe pyszności. Lucy przez przypadek odkrywa pewną szafę, przez którą przechodzi do magicznego świata (parodia Opowieści z Narnii), która została opanowana przez złą Białą Zdzirę Gnarnii. Z pomocą trzech zwariowanych czarodziei (parodia Harry'ego Pottera) i nieco szurniętego pirata Jacka Swallowsa (parodia Piratów z Karaibów), rodzeństwo chce uratować Gnarnię.
"May the Force Be With You"

Upadek parodii 1

Po projekcji nasuwa się jedno pytanie, z którego powstają kolejne: co było prawdziwym zamierzeniem twórców: ośmieszyć się? pokazać, że już się skończyli? dać sygnał, że kino parodii upada? Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć, bo to nie zmienia faktu, że "Wielkie kino" z sztuką filmową nic wspólnego nie ma.

Wielkie kino (2007) - Jillian Grace, Daniel Joseph (I), Darrell Hammond, Pollyanna Uruena, Masha Lund, Danny Jacobs (I), Sara Jean Underwood

Dlaczego ten film zły? Przede wszystkim to wina fatalnego scenariusza. Na zwiastunie film jest reklamowany hasłem "Od dwóch z sześciu scenarzystów 'Strasznego filmu'", ale co się z nimi stało? Może samodzielnie nie potrafią stworzyć nic dobrego. Ich pierwsza parodia - "Szklanką po łapkach" nie najgorszym filmem. Ale kto wie, co by się z nim stało gdyby nie Leslie Nielsen. Wcześniejsza "Komedia romantyczna" już raczej jest bliżej dna, a "Wielkie kino" to nieudana próba zrobienia czegoś lepszego. Żarty w tym filmie są na marnym poziome, wręcz żenujące, np. "czekoladowa rzeka Willy'ego", to tak na prawdę ścieki, a jego przepyszne produkty czekoladowe są robione z części ludzkiego ciała...

Twórcy filmu postawili sobie zbyt ambitny cel. Sparodiować takie filmy jak: "Opowieści z Narnii", "Charlie i fabryka czekolady", "Harry Potter", "Węże w samolocie" czy "Piratów z Karaibów". Przerosło ich to. Próba zabawiania zmiennymi nazwami postaci, wychodzi bardzo nieudolnie. Kilka przykładów: "White Witch" (Biała czarownica" z "Opowieści z Narnii" w "Wielkim kinie" - "White Bitch" (Biała suka), albo Jack Sparrow zamienili na Jack Swallow (Jack Spermołyk), to jest zabawne... bardzo. Podczas oglądania filmu tylko raz pojawił się uśmiech na mojej twarzy, gdy zobaczyłem Borata i usłyszałem jego słynne "NOT", tylko i wyłącznie poprzez sympatię do tego filmu.

Wielkie kino (2007) - Kal Penn, Jayma Mays, Crispin Glover, Faune Chambers Watkins, Adam Campbell (II)

Całość obrazu w dodatku psuje scenografia, charakteryzacja i kostiumy, które wyglądają fatalnie. Oprawa plastyczna filmu odwzorowuje jego poziom. Do tego wszystkiego można dorzucić jeszcze nietrafioną muzykę, stare dobre kawałki. Dobór ich był niewypałem. Nawet dzięki nim nie potrafiłem wczuć się w klimat filmu, czułem tylko profanację dzieł muzycznych. Aktorstwo, poniżej przeciętnego poziomu, jedynym miłym akcentem jest występ Carmen Electry i kilku innych ładnych pań. Nic poza tym, dno.

Za całokształt "Wielkie kino" otrzymuje w pełni zasłużoną jedynkę, aż strach myśleć, że wpływy z kin całego świata wyniosły aż 70 mln dolarów. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znajdzie się ktoś, kto stanie na wysokości zadania i wskrzesi ten jakże przyjemny dla oka gatunek - parodię.

25 z 35 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 29
Zigor 2

2 gwiazdka za niektóre sceny które mnie rozśmieszyły, a tak to żenada, debilni bohaterowie, idiotyczne wątki… Straszny film przynajmniej śmieszył, a tutaj to na jak na lekarstwo humoru.

Chemas 2

Wstyd, wstyd, wstyd! Dzisiaj przypadkiem trafiłem w TV na to "dzieło", oglądam i sobie myślę, co ja oglądam. Przypomniałem sobie, że kiedyś oglądałem. Zaglądam do oceny filmu, a tu o zgrozo 6 !!! Musiałem być mocno pijany, już poprawiłem na właściwą ocenę tego gniotu – 2.

lukasz1011

Ja oceniam ten film na 7/10 lubie filmy tego rodzaju prawie przez cały film się smiałem co prawda jest troche głupkowaty ale chyba o to w tym chodzi ? co do innych filmów jak np."straszny film" (przy którym się ani razu nie zaśmiałem) to ten dla mnie jest dużo lepszy. Ale jak wiadomo o gustach się nie dyskuje.

YanYool99 4

Ten mnie jakoś mało bawił. Lepiej jak chwytają się jednego wątku (Spartanie, romanse). Tu za duży chaos, za dużo wszystkiego. 4-/10

Maciek_Przybyszewski 1

-1 – Gdybym mógł oceniać wg skali poniżej zera to -1 conajmniej bym dał. Parodia powinna też być mądra i bazować na dobrym humorze, a nie tylko na pierdach, beknięciach, przekleństwa, kupach itd.

Ta dwójka potrafiła zrobić jeszcze gorsze filmy przy których Wielkie Kino jest kawiorem wśród parodii. Pozdrawiam fanów Meet the Spartans i Disaster Movie, jeśli w ogóle tacy kryją się w odmętach Internetu.

Tak to ja się kryję w odmętach internetu! I odkąd pamiętam takie filmy mnie śmieszyły i nic na to nie poradzę! =D

Panie Maćku, no co Pan pisze. Dlaczego parodia ma być mądra i jak można zdefiniować "dobry humor"? Tzn taki w stylu Monty Pythona ? Mnie to nie śmieszy! Jest wiele grup ludzi i jednych śmieszy kot w butach a drugich żaba z kupą na głowie, a filmów wystarczy dla wszystkich = D

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…