Mick przyjeźdza do swojej dziewczyny na wieś, by spędzić z nią kilka dni. Akurat dzień wcześniej miasteczko nawiedza potężna burza, niszcząca linię energetyczną. Od tej pory przerwana linia energetyczna przesyła tysiące woltów w głąb mokrej ziemi. Kilka godzin po przyjeździe Mick i Geri odkrywają szkielet człowieka i mnóstwo pełzających dookoła robali. Jak się wkrótce okazuje pod wpływem prądu zaczęły one atakować wszystko co żywe, a jedynie światło dnia zatrzymuje je w ziemi.