Alberto nadal więzi Pepę, a mieszkańcom miasteczka pozwala wierzyć, że jej pobyt w Madrycie nieco sie przedłuży, czytając im telegram rzekomo napisany przez Pepę. Tristán jest przekonany, że jego ukochana nigdzie nie wyjechała, i że prawdopodobnie stała jej się jakaś krzywda. Wpada na pomysł, aby komendant Sanz będąc przy okazji w Madrycie w sprawie zniknięcia Carlosa, zajął się poszukiwaniem Pepy. Rosario zaczyna się martwić dziwnym zachowaniem syna, a bracia Juana zauważają, że coś niepokojącego łączy go z księżną… Virtudes bezskutecznie próbuje ponownie uwieść Sebastiana, który jednak ją odrzuca.