Chciałoby się powiedzieć, że stara przyjaźń nie rdzewieje. I chyba coś w tym jest. Dwóch starych kumpli odnawia znajomość dzięki jednemu z portali społecznościowych. I tak księgowy, w którego życiu niewiele się dzieje, zostaje wciągnięty do międzynarodowej szajki szpiegowskiej...

Film, mimo wszystkich niedoskonałości, jest poprawną rozrywką. Bez wygórowanych oczekiwań można odnaleźć kilka dobrych scen i ciekawych inscenizacji. 5

Kino komediowe opiera się na kontrastach. Wystarczy, że bohaterami są: gruby i chudy, brzydki i ładny, popularny i prześladowany, aby wzbudzić salwy śmiechu. Z takiego założenia wyszedł Rawson Marshall Thurber, wprowadzając postaci będące w opozycji do siebie. Jednak humoru opartego na antagonizmach wystarczyło na kilka minut i nawet wprawieni komediowi aktorzy nie są w stanie obronić martwego scenariusza.

Agent i pół (2016) - Dwayne Johnson (I), Kevin Hart (I)

Prześladowany ze względu na swoją tuszę w czasach licealnych Robbie The Dick (Dwayne Johnson) zmienia się w Boba Stone (nazwisko prawdopodobnie ze względu na kamienne muskuły) i postanawia wciągnąć w międzynarodową intrygę swojego jedynego obrońcę Calvina (Kevin Hart). Szkolny prymus, zdobywca serc z ogromnymi perspektywami na przyszłość wylądował na stanowisku księgowego, a na horyzoncie jest brak możliwości awansu i rozwoju. Losy bohaterów pobiegły krętymi ścieżkami, pokazując, że nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości. Nie zawsze jest się panem swojego losu.

Agent i pół jest typowym buddy movie, gdzie dwóch kumpli musi się zmierzyć ze złem całego świata. Intryga szyta grubymi nićmi może przynieść odrobinę zaskoczenia, ale z góry wiadomo, jak potoczą się losy Boba i Calvina w momencie ich spotkania. Thurber wędruje od punktu do punktu, dokładnie odrysowując sytuacje konfliktowe i tarcia pomiędzy postaciami, ale dość szybko traci cały potencjał komediowy. Widać, że wprawieni w boju Johnson i Hart próbują nadać scenom nieco bardziej drapieżnego tonu, ale ostatecznie ponoszą klęskę. Zabawa i bawienie się formą zostaje przysłonięte łopatologicznym morałem o nieocenianiu ludzi po pozorach. Poza tym kariera nie jest najważniejsza, ale szczęście, rodzina, przyjaźń oraz dzieci.

Agent i pół (2016) - Kevin Hart (I), Dwayne Johnson (I)

Film, mimo wszystkich niedoskonałości, jest poprawną rozrywką. Bez wygórowanych oczekiwań można odnaleźć kilka dobrych scen i ciekawych inscenizacji (wyprowadzanie samolotu przez Johnsona). Mięśniak i mięczak – intelektualista radzą sobie dobrze w kinie zrobionym dla relaksu. Nie spodziewajmy się niczego więcej.

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 6
i_darek1x 5

Lekki,łatwy i przyjemny ! ;)

Bluejohn_26 i_darek1x 5

@i_darek1x Oraz całkowicie niezapadający w pamięć ;) Mimo, iż wszystkie elementy zostały dość zgrabnie połączone, to fabuła jest do bólu przewidywalna. 5/10

Chemas 6

W miarę mi się podobał, daję naciąganą szóstkę, a szczególnie za to, że jest to chyba pierwszy film, w którym (jak dla mnie oczywiście) zjadliwie wypadł Dwayne Johnson i to w roli komediowej + za wiele odniesień do popularnych filmów.

pajki_filmaniak 7

Zabawna komedia panowie się dopasowali na moje film w sam raz na wyluzowanie po całym tygodniu pracy

YanYool99 8

Komediowo raz lepiej, raz gorzej. Przede wszystkim pomysłowa historia z wieloma plot twistami i dobre postacie.

Sebioslaw 4

Szczerze powiedziawszy nic ciekawego. Nawet jak na komedię z motywami akcji, też nie jest interesująco. Temat oklepany, gagi nieśmieszne, suchar za sucharem, na poziomie prowadzącego Familiadę.

Więcej informacji

Proszę czekać…