Georges Laurent (
Daniel Auteuil) jest prezenterem telewizyjnego programu, w którym dyskutuje o nowych książkach. Pewnego dnia otrzymuje kasetę, na której nagrano kilkugodzinną obserwację jego domu. Materiały na kolejnych taśmach stają się coraz bardziej intymne, towarzyszą im także niepokojące rysunki, przypominające Georgesowi sceny z dzieciństwa. Wszystko wskazuje na to, że nadawca zna go od dawna. Mężczyzna czuje, że nad jego bliskimi zawisło wielkie niebezpieczeństwo, ale ponieważ nikt bezpośrednio im nie groził, policja odmawia pomocy.
6/10 – Haneke po raz drugi.
Sporo tutaj napięcia, które otrzymujemy w małych proporcjach aż do samego zakończenia, dialogi postacie też nie najgorsze, ale niestety zabrakło kulminacji, jakiegoś podsumowania, rozwiązania akcji. Film bardzo powoli się rozwija, duża ilość elementów dość niezrozumiała, ale… coś w tym na pewno jest. Próba oddania na ekran paranoi naszych czasów, zacieranie się kontaktów między ludzkich a może dezorganizacje życia publicznego? Dość specyficzny rodzaj kina. Na pewno nie odstawię tego Haneke’a i będę dalej brnął w głąb jego filmografii.