Georges jest prezenterem telewizyjnym, który pewnego dnia otrzymuje tajemniczą paczkę z kasetą wideo. Na taśmie ktoś zarejestrował momenty z życia jego i jego rodziny. Z czasem nagrywane na kasetach filmy stają się coraz bardziej intymne. Georges postanawia pójść na policję, jednak ta odmawia pomocy. Mężczyzna zaczyna… zobacz więcej
Georges jest prezenterem telewizyjnym, który pewnego dnia otrzymuje tajemniczą paczkę z kasetą wideo. Na taśmie ktoś zarejestrował momenty z życia jego i jego rodziny. Z czasem nagrywane na kasetach filmy stają się coraz bardziej intymne. Georges postanawia pójść na policję, jednak ta odmawia pomocy. Mężczyzna zaczyna domyślać się, że autorem tajemniczych filmów może być człowiek, którego skrzywdził wiele lat wcześniej. opis dystrybutora
Haneke bagatelizuje potencjał tkwiący w skorelowaniu składników dwóch konwencji. Nie szuka wypadkowej płynącej z ich zderzenia, ale upiera się przy strukturach kina psychologicznego. przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Reżyser o filmie — „Ukryte” jako czwarty film fabularny Michaela Hanekego trafił do głównego konkursu festiwalu w Cannes, po „Funny Games” (1997), „Kodzie nieznanym” (2000) i „Pianistce” (2001). W swoim najnowszym dziele reżyser powraca do realistycznego stylu, znanego z „Kodu nieznanego”. Ukazuje rodzinę, zmagającą się z uczuciami osaczenia i paranoi, wywołanych taśmami, na których... zobacz więcej
rozkminka – szczerze mowiac nie do konca zrozumialem ten film a wlasciwie jego ukryty sens. moze ktos jest w stanie mi wytlumaczyc o co chodzi?
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
6/10 – Haneke po raz drugi.
Sporo tutaj napięcia, które otrzymujemy w małych proporcjach aż do samego zakończenia, dialogi postacie też nie najgorsze, ale niestety zabrakło kulminacji, jakiegoś podsumowania, rozwiązania akcji. Film bardzo powoli się rozwija, duża ilość elementów dość niezrozumiała, ale… coś w tym na pewno jest. Próba oddania na ekran paranoi naszych czasów, zacieranie się kontaktów między ludzkich a może dezorganizacje życia publicznego? Dość specyficzny rodzaj kina. Na pewno nie odstawię tego Haneke’a i będę dalej brnął w głąb jego filmografii.