W odcinku finałowym, Wells postawi Barry’ego przed życiową decyzją. Doktor Martin Stein i Ronnie Raymond powracają do zespołu S.T.A.R., aby pomóc im w tej ostatecznej walce.
W odcinku finałowym, Wells postawi Barry’ego przed życiową decyzją. Doktor Martin Stein i Ronnie Raymond powracają do zespołu S.T.A.R., aby pomóc im w tej ostatecznej walce. opis dystrybutora
zgadzam się świetny odcinek.
Muszę przyznać, że ten serial mimo swej prostoty okazał się jednym z najlepszych seriali o superbohaterach. Aż dziw, że żadna stacje w Polsce go nie kupiła.
Zgadzam się zdarzały się słabsze odcinki, jak zawsze to motyw przewodni był tym, który zachęcał do obejrzenia kolejnych epizodów. Niektóre’złe’ postacie lepsze, niektóre gorsze.
Jednak efekty i emocje na wysokim poziomie.
Średnio wychodzi połączenie Arrow z The Flash, ewidentnie świat fantastycznie wg mnie nie powinien łączyć się z światem bohaterów o ludzkich mocach.
I tak polecam cały pierwszy sezon.
Zgadzam się i ja, odcinek jeden z lepszych w całym sezonie.
A kto sprytniejszy wyłapał wiele odwołań do nadchodzącego kolejnego cross-overa.
Nawet pojawiła się na chwilę Hawkgirl z Legends of Tomorrow :)
I to dopiero będą ciekawe połączenia trzech wątków z różnych seriali.
Tak naprawdę to nie straciłeś zbyt wiele… Przemawia przeze mnie sentyment i sympatia do postaci pamiętanej z dzieciństwa, jeszcze z serialu z Johnem Wesleyem Shippem. No i Tom Cavanagh gra świetnie praktycznie z niczego i kojarzy mi się ze Scrubs. Przy tej ilości głupot i kserowanych fabuł już chyba dawno bym odpuścił.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
8/10 – Obok odcinka świątecznego to najlepszy epizod tego serialu. Kto inny go pisał? Grodd odłożył laptopa i poszedł spać? :) Wciągające i dobrze odegrane przez wszystkich aktorów (!) dylematy, popisówka Toma Cavanagha i chwytający za serce finał. To nic, że bardzo przypominający pewien kultowy film SF, ważne, że były emocje! Szkoda, że cały sezon Flasha nie prezentował poziomu swojego finałowego odcinka.